W dobie pandemii miliarderzy się bogacą, ale dają też pracę

W pierwszych dwóch miesiącach pandemii koronawirusa, amerykańscy miliarderzy, w tym Jeff Bezos, Mark Zuckerberg czy Elon Musk wzbogacili się o 434 miliardy dolarów - donosi raport organizacji Americans for Tax Fairness (ATF), która apeluje o likwidację ulg podatkowych dla najbogatszych. W dobie pandemii, kiedy bezrobocie w Stanach Zjednoczonych przekroczyło 17 proc. należy jednak pamiętać, że firmy należące do najzamożniejszych Amerykanów dają zatrudnienie milionom pracowników i to nie tylko w USA.

Pomiędzy 18 marca - trudną dla USA datą zamknięcia gospodarki, kiedy zaczęło obowiązywać większość federalnych i stanowych ograniczeń gospodarczych - a 19 maja, całkowita wartość netto ponad 600 miliarderów z USA wzrosła o prawie 15 proc., z 2 bln 948 mld dolarów do 3 bln 382 mld dolarów - wynika z danych Forbesa.

W tym czasie, bogactwo pięciu największych miliarderów USA - Jeffa Bezosa, Billa Gatesa, Marka Zuckerberga, Warrena Buffetta i Larry'ego Ellisona - wzrosło o 75,5 mld dolarów, czyli 19 proc. Łącznie odpowiadają oni za 21 proc. całkowitego wzrostu zamożności wszystkich ponad 600 miliarderów w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Fortuny Bezosa i Zuckerberga wzrosły razem o prawie 60 mld dolarów, co stanowi 14 proc. z 434 miliardów dolarów ogółem. W marcu na liście Forbesa było 614 miliarderów, a dwa miesiące później już 630, w tym nowicjusz, ikona popkultury - Kanye West z majątkiem na poziomie 1,3 mld dolarów.

Jak podkreśla ATF, w tym samym czasie ponad 38 mln Amerykanów straciło pracę, 16 mln zostało pozbawionych ubezpieczenia zdrowotnego, 1,5 mln zachorowało na wirusa, a już blisko 100 tys zmarło z jego powodu.

"Dziesięciolecia obniżek podatków dla najbardziej majętnych ludzi napędzają wzrost ich bogactwa. I nawet w czasie koronakryzysu, największej  katastrofy ekonomicznej od czasu II wojny światowej, ulgi podatkowe dla bogatych nadal trwają" - twierdzi ATF, powołując się na amerykańską ustawę o pomocy pandemicznej CARES uchwaloną pod koniec marca. Nowe prawo ma przynieść średnią obniżkę podatków w tym roku o 1,6 mln dolarów dla 43 tys. najbogatszych Amerykanów co wg wyliczeń Joint Committee on Taxation  jest równoznaczne z 246 mld dolarów zysków budżetowych.

„Pandemia ujawniła śmiertelne konsekwencje dysproporcji w zamożności Ameryki, a miliarderzy są rażącym symbolem tej nierówności ekonomicznej”

powiedział Frank Clemente, dyrektor wykonawczy ATF.

„Prawo przyznające kolejną ulgę podatkową dla miliarderów powinno niezwłocznie zostać uchylone, a zebrane 250 mld dolarów wykorzystane na ratowanie rodzin i społeczności. Po pandemii bogaci i korporacje muszą zacząć płacić sprawiedliwą część podatków, abyśmy mogli zbudować społeczeństwo, które działa dla wszystkich, a nie tylko dla miliarderów i innych na szczycie"

dodał.

„Wzrost bogactwa miliarderów podczas globalnej pandemii podkreśla groteskową naturę nierównego poświęcenia”

skomentował Chuck Collins, dyrektor programu Institute for Policy Studies i współautor raportu Billionaire Bonanza 2020.

Jak  zauważył, podczas gdy miliony osób ryzykują życie i środki utrzymania jako ratownicy i pracownicy pierwszej linii, miliarderzy korzystają z ekonomii i systemu podatkowego, który jest tak skonstruowany, aby transferować bogactwo na szczyty.

Trzeba jednak oddać najbogatszym Amerykanom, że w większości wypadków, nikt im ich majątków nie podarował czy nie zapisał w testamencie. W ogromnej większości (blisko 83 proc.)  to ludzie, którzy dorobili się bogactwa sami - własną pracą, wysiłkiem i wyrzeczeniami. Jednocześnie, dzięki swojej pracowitości i przedsiębiorczości dają miejsca pracy milionom ludzi na całym świecie.

To szczególnie ważne dla Stanów Zjednoczonych w momencie, w którym każdego tygodnia przybywa tam tak wielu bezrobotnych. Tylko od 10 do 16 maja złożono w USA ponad 2,4 mln nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Był to ósmy tydzień z rzędu z ponad 2 mln takich zgłoszeń. Wg ostatnich danych stopa bezrobocia w USA wzrosła do 17,2 proc.

Tymczasem sieć handlu detalicznego Walmart, należąca do Waltonów - jednej z najbogatszych rodzin świata jest największym, po armiach USA i Chin, pracodawcą na świecie zatrudniającym ponad 2 mln osób. Założony przez najbogatszego człowieka świata Jeffa Bezosa Amazon daje pracę blisko 700 tys. osób, w tym już kilkunastu tysiącom Polaków. Microsoft, którego twórcą jest drugi na liście Bill Gates daje zatrudnienie 140 tys. osób, a Tesla, innowacyjne przedsiębiorstwo z branży samochodowej z kilkunastoletnim zaledwie stażem zatrudnia już prawie 40 tys. pracowników.

Źródło

Skomentuj artykuł: