Wydatki na zbrojenia na świecie osiągnęły najwyższy poziom od lat. Czy koronawirus odmieni tę tendencję?

Obecnie wydatki na zbrojenia na świecie biją rekordy, jednak wywołane pandemią spowolnienie gospodarcze będzie miało istotny wpływ na budżety państw oraz wszystkie wydatki na rok 2020 – twierdzi w rozmowie z agencją prasową DPA badacz Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI) w Sztokholmie Nan Tian.

Kraje będą musiały rozważyć, między innymi, czy wolałby zainwestować swoje środki w zbrojenia, opiekę zdrowotną, edukację czy infrastrukturę.

„Bez wątpienia Covid-19 będzie miał wpływ na każdy kraj”− zaznaczył ekspert. Już kryzys finansowy z lat 2008-2009 unaocznił, że kryzysy światowe odciskają piętno na wydatkach na cele wojskowe.

W 2019 roku, wydatki na zbrojenia na świecie wyniosły około 1,91 biliona dolarów. To o 3,6 procent więcej w stosunku do roku poprzedniego – wynika z raportu SIPRI. To 2,2 procent światowego produktu krajowego brutto, czyli około 249 dolarów (230 euro) przypadających na głowę każdego mieszkańca Ziemi. Jednocześnie to piąty z rzędu roczny wzrost i nowy najwyższy roczny poziom wydatków od 1988 roku, kiedy SIPRI rozpoczęła regularne badania porównawcze.

Niewątpliwym liderem, jeśli chodzi o zbrojenia są nadal USA, które w zeszłym roku wydały na ten cel 732 mld dolarów. Stanowiło to wzrost o 5,3 procent w stosunku do roku poprzedniego i odpowiadało prawie wszystkim wydatkom na obronność dziesięciu kolejnych po USA państw razem wziętych. Szczególnie w ostatnich dwóch latach można zauważyć silny wzrost wydatków wojskowych w USA.

Po raz pierwszy w historii rankingu tuż za USA, uplasowały się dwa kraje azjatyckie: Chiny i Indie.

Chiny od dawna miały ambicje, by jako światowe mocarstwo rywalizować ze Stanami Zjednoczonymi

powiedział Tian

Natomiast Indie postrzegają Chiny jako bezpośrednie zagrożenie regionalne w walce o wpływy w Azji i Oceanii. Poza tym są w konflikcie z Pakistanem.

Jak wynika z raportu SPIRI największy wzrost procentowy wśród 15 wiodących krajów świata odnotowały Niemcy. W obliczu presji ze strony NATO oraz prezydenta USA Donalda Trumpa, by zwiększyć wydatki na obronność, wzrosły one w stosunku do roku poprzedniego o 10 procent do 49,3 mld dolarów. Niemcy wyprzedziły Wielką Brytanię oraz Japonię i obecnie zajmują siódme miejsce. Jednak podobnie jak kilka innych państw Sojuszu RFN nadal nie osiąga celu, jakim jest zwiększenie do dwóch procent PKB wydatków na obronę. W ocenie sztokholmskiego Instytutu osiągnęły one poziom 1,3 procent PKB, podczas gdy w całej Europie wskaźnik ten wynosi średnio 1,7 procent.

W swoim rocznym sprawozdaniu SPIRI przeanalizowała dane ze 150 krajów. Instytut tradycyjnie opiera swoje raporty nie tylko na oficjalnych informacjach rządowych dot. budżetu na obronę. Uwzględnia również inne źródła, takie jak statystyki banków centralnych i NATO, a także odpowiedzi rządów na ankiety, na przykład prowadzone przez Organizację Narodów Zjednoczonych.

Źródło

Skomentuj artykuł: