"Zielony handel" odbuduje światową gospodarkę?

Wart 1,5 bln dol. sektor "zielonego handlu" stanie się po pandemii filarem odbudowy światowej gospodarki - wskazuje Polski Instytut Ekonomiczny. Polska, która zajmuje odległe miejsce wśród najbardziej zielonych państw świata, jest jednym z największych eksporterów dóbr ekologicznych - dodaje.

Jak wynika z raportu PIE „Polska na mapie +zielonego+ handlu”, ok. 8 proc. światowego eksportu stanowią produkty „zielone”, co przekłada się na 1,5 biliona dol. Unia Europejska jest jednym z regionów, którego ambicją jest bycie światowym liderem tego sektora, któremu - jak wskazują autorzy raportu - "zagraża chińska kontrola eksportu metali ziem rzadkich".

Analitycy zwracają uwagę, że w 2018 r. nadwyżka handlowa w tej części unijnej gospodarki wyniosła 100 mld dol; a Polska jest jednym z czołowych +zielonych+ eksporterów na świecie - sprzedaje m.in. urządzenia do produkcji energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych czy elementy filtrujące gazy. "Dla przykładu, eksport tych drugich wyniósł 757 mln dolarów w 2018 r." - zaznaczono.

Dodano, że nasz kraj zajmuje 5. pozycję wśród unijnych eksporterów pod względem wartości eksportu produktów zielonych i 15. na świecie, odpowiadając za 2 proc. światowego handlu. "W latach 2010-2018 wartość polskiego eksportu produktów przyjaznych środowisku i klimatowi podwoiła się i osiągnęła 26 mld dol." - czytamy. Z kolei eksport produktów do generowania energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych w tym okresie sięgnął 2,7 mld dol. PIE podkreśla, że tempo wzrostu eksportu w obu przypadkach przewyższało wzrost polskiego eksportu ogółem i w analizowanym okresie wyniosło odpowiednio 78 i 122 proc. "Waga produktów przyjaznych środowisku w Polskim eksporcie sięga 10 proc. w 2019 r." - dodano.

PIE zwraca uwagę, że choć w globalnym rankingu „zielonych gospodarek” zajmujemy 106. miejsce na 130 państw, eksport zielonych produktów pozytywnie wpływa na podstawowe wskaźniki makroekonomiczne Polski: PKB i stopę bezrobocia.

"Polska jest krajem, który przez finansowanie handlu powinien wspierać produkcję technologii i towarów przyjaznych środowisku"

oceniają analitycy.

Według nich może to pomóc eksporterom w większym wykorzystaniu „zielonych” możliwości eksportowych, "co w perspektywie długofalowej przyniesie wymierne korzyści środowisku i gospodarce".

Dodali, że wśród np. produktów powiązanych z energią ze źródeł odnawialnych nasz kraj "skutecznie buduje potencjał eksportowy akumulatorów".

"Biorąc pod uwagę rosnące przewagi komparatywne i wzrost udziału w eksporcie tych produktów, Polska jest na dobrej pozycji do przyciągania dalszych inwestycji w sektorach prośrodowiskowych" - ocenili.

Zdaniem ekspertów w najbliższych latach „zielony handel” będzie zyskiwał na znaczeniu dzięki inwestycjom w transformację niskoemisyjną w ramach odbudowy gospodarki po kryzysie wywołanym COVID-19 i "stanie się filarem jej odbudowy". Według raportu, w zależności od zakresu definicji produktów „zielonych” ich eksport wyniósł bowiem w 2018 r. od 0,5 bln do 1,5 bln dol. i stanowił 3-8 proc. światowego eksportu; a ich wartość wzrosła w latach 2010-2018 o 10-32 proc. Dodano, że choć wartość eksportu np. paneli fotowoltaicznych spadła o ponad 28 proc. w latach 2010-2018, jego wolumen wzrósł o 52 proc.

"Prawdopodobne wyhamowanie dalszego spadku cen i utrzymanie rosnącego znaczenia OZE spowoduje ponowny wzrost wartości handlu tymi produktami" 

ocenił.

Wpływ na to, jak tłumaczy PIE, będą miały też czynniki polityczne. Chiny są największym producentem metali ziem rzadkich wykorzystywanych m.in. w technologiach niskoemisyjnych, istnieje zatem ryzyko, "że Pekin zdecyduje o ograniczeniu dostaw metali ziem rzadkich i niektórych wytwarzanych z nich produktów" - może to wywołać wzrost cen wielu technologii przyjaznych dla środowiska, a w konsekwencji spowolnić zieloną transformację gospodarki.

"Dlatego uniezależnienie od dostaw z Chin jest jednym z ważniejszych celów polityki handlowej zarówno UE, jak i USA"

zaznaczono.

Według raportu w handlu zielonymi produktami dominują: UE, Chiny i USA, które odpowiadają za ponad 60 proc. światowego ich eksportu (licząc eksport wewnętrzny i zewnętrzny UE). Z kolei pięć gospodarek wraz z Japonią i Koreą Płd. odpowiada za 3/4 światowego eksportu. UE ma dodatnie saldo obrotów handlowych w zakresie towarów zielonych, Chiny – zależnie od przyjętej definicji zielonego handlu, a USA notują deficyt w każdym przypadku.

Źródło

Skomentuj artykuł: