Zawirowania w globalnej gospodarce każą firmom rewidować ich plany finansowe. Gartner, wiodąca agencja badawcza wskazuje, że 81 proc. przedsiębiorstw nie zrealizowało swoich celów dotyczących cyfryzacji. Dlatego 2 na 3 dyrektorów finansowych planuje zwiększenie wydatków na IT w 2023 r. Jednym z głównych obszarów inwestycji stanie się automatyzacja za pomocą platform low-code – napisał Łukasz Semeniuk, dyrektor handlowy w firmie Webcon.
Jego zdaniem nie da się planować rozwoju biznesu bez szerszego spojrzenia na gospodarkę. Amerykańska firma badawcza Gartner wskazuje trzy obszary, na które firmy powinny zwrócić uwagę w kontekście przyspieszenia cyfryzacji. Po pierwsze, wysokie stopy procentowe odcinają przedsiębiorców od inwestycji, a inflacja napędza spiralę płacową. Po drugie, stała, od dłuższego czasu, niewystarczająca liczba specjalistów IT hamuje rozwój firm. I w końcu, spowolnienie cyfryzacji blokuje innowacyjność, a tym samym odbiera argumenty firmom, które nie są w stanie konkurować między sobą na wolnym rynku. Postęp technologiczny i szeroko rozumiana automatyzacja sprzyjają rozwojowi, pomagają zwiększać wydajność firm, zmniejszają obciążenia dotykające pracowników i przyczyniają się do realizacji celów zrównoważonego rozwoju.
Według Semeniuka dziś nadal głośno jest o obawach związanych z powszechną robotyzacją. Wielu uważa ją za zagrożenie i rewolucję na rynku pracy – rewolucję, która co prawda może przynieść bardzo pozytywne skutki dla firm z całego świata, ale jednocześnie uderzyć w pracowników. I faktycznie, z ankiety Gartner 2021 I&O Leaders Survey wynika, że 80 proc. ekspertów wskazuje automatyzację za najlepszy sposób zwiększenia efektywności firmy. Jednocześnie, jak wynika z Barometru Polskiego Rynku Pracy Personnel Service, 77 proc. Polaków nie zna nikogo, kto straciłby pracę w związku z wdrożeniem automatyzacji. Należy bowiem pamiętać, że RPA (Robotic Process Automation) odpowiada w znacznej mierze za automatyzację powtarzalnych, monotonnych zadań, które w szerszej perspektywie zabierają pracownikom czas, który mogliby spożytkować na dużo ważniejsze z biznesowego punktu widzenia projekty. Robotyzacja ma zatem w głównej mierze wspierać pracowników, a nie ich zastępować – podkreśla ekspert.
Jego zdaniem firmy działające w postpandemicznym świecie dołączają do cyfrowej rewolucji, jednak zgodnie z badaniami Gartnera aż 81 proc. z nich przyznaje, że nie zrealizowały jeszcze celów, które stawiają sobie w tym obszarze. Właśnie dlatego, mimo mniejszych środków inwestycyjnych i wysokich płac specjalistów IT, dwie trzecie dyrektorów finansowych deklaruje, że zwiększy budżety technologiczne w 2023 r.
Semeniuk zaznacza, iż rynek od lat szuka sposobu, by sprawnie przesiąść się na zaawansowane rozwiązania technologiczne wspierające biznes pomimo niewystarczającej liczby specjalistów IT. Polski Instytut Ekonomiczny podaje, że tylko w Polsce 42 proc. wakatów technologicznych jest trudnych do obsadzenia, 64 proc. firm zatrudnia mniej specjalistów IT niż planowało, a co piąty projekt musiał zostać zawieszony ze względu na brak personelu posiadającego odpowiednie kompetencje cyfrowe.
Według eksperta dynamicznie rozwijającą się technologią, która adresuje zdecydowaną większość dzisiejszych wyzwań, jest low-code. Platformy tej klasy to środowiska umożliwiające budowę w pełni funkcjonalnych aplikacji z cyfrowych klocków. Według ekspertów Gartnera, do 2025 r. 70% działań związanych z dostarczaniem aplikacji będzie się odbywać za pomocą narzędzi typu low-code
A zatem low-code może stanowić kręgosłup firmowego IT, który pomoże uporządkować, zoptymalizować, zdigitalizować i zautomatyzować wszystkie procesy zachodzące w firmie.