Polska awansowała o 7 pozycji w rankingu konkurencyjności Instytutu Rozwoju Zarządzania (Institute of Management Development, IMD) z Lozanny, zajmując 43. Miejsce. Jest to zatem odwrócenie trendu spadkowego trwającego od 2016 r., kiedy to byliśmy klasyfikowani na 33. Pozycji – ocenia Tygodnik Gospodarczy PIE nr 26/2023 r.
Konstrukcja raportu opiera się na czterech filarach. Ocenie podlegają wyniki ekonomiczne, efektywność rządu, efektywność biznesu oraz infrastruktura. Każdy z nich dzieli się na 5 podkategorii, a w ich ramach brane są pod uwagę kryteria szczegółowe, których łącznie w całym rankingu jest 336. Obejmują one zarówno najważniejsze wskaźniki makroekonomiczne pozyskane z baz statystyk międzynarodowych, jak i ekspercką ocenę procesów oraz wydarzeń, które miały miejsce w 2022 r.
Polska została najlepiej oceniona w podkategoriach „Zatrudnienie” (14. miejsce), „Ceny” (17.) oraz „Handel międzynarodowy” (21.). Może to oznaczać, że płynnie amortyzowaliśmy napięcia związane rekonfiguracją globalnych łańcuchów dostaw, rosyjską agresją na Ukrainę, kryzysem energetycznym, ograniczeniami covidowymi, wykorzystując przy tym uczestnictwo w Jednolitym Rynku Europejskim. Najsłabiej wypada z kolei ocena legislacji gospodarczej (55. miejsce), otoczenia instytucjonalnego (53.) oraz postaw i wartości (52.).
Największą poprawę zanotowaliśmy w pięcioletniej średniej stopie wzrostu siły roboczej, indeksie edukacji uniwersyteckiej według Times Higher Education, a także transparentności polityk rządowych. Największe spadki dotyczyły zaś wskaźnika bilansu obrotów bieżących, inflacji konsumenckiej, stabilności kursów walutowych oraz deficytu budżetowego.
Wśród największych atutów decydujących o atrakcyjności Polski ankietowani eksperci wskazali dynamikę gospodarki (56 proc.), wykwalifikowanych pracowników (55 proc.) oraz konkurencyjność kosztową (51 proc.). Koresponduje to ze zdolnością przyciągania do Polski bezpośrednich inwestycji zagranicznych (w 2022 r. było to około 29 mld USD), także tych o wysokim poziomie zaawansowania technologicznego (np. deklarowana inwestycja Intela w Miękini pod Wrocławiem). Ponadto pewnym paradoksem pozostaje fakt, że za czwarty w kolejności atut respondenci uznali otwarte i pozytywne postawy (47,5 proc. wskazań).
Na tle innych krajów Europy Środkowej Polska wypada stosunkowo dobrze. Wyżej klasyfikowane są Czechy (18. miejsce; awans o 8 pozycji r/r), a niżej Węgry (46. miejsce; spadek o 7 pozycji r/r) oraz Słowacja (54. miejsce; spadek o 4 pozycje r/r). Analiza wyników wskazuje, że wspólnym czynnikiem decydującym o gospodarczej atrakcyjności regionu wciąż pozostaje dobrze wykwalifikowany i zarazem relatywnie tańszy pracownik.