Decyzja prezydenta Chin Xi Jinpinga o całkowitym wycofaniu się z polityki "zero tolerancji" wobec koronawirusa i umożliwieniu Chińczykom swobodnego przemieszczania się zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz Chin, doprowadzi do kolejnego dużego odpływu kapitału z drugiej co do wielkości gospodarki świata.
Zamożni Chińczycy, którzy wyjeżdżają za granicę w celach turystycznych lub w celu osiedlenia się na stałe w innym kraju, zabierają ze sobą duże sumy pieniędzy, które inwestują w nieruchomości lub zagraniczne papiery wartościowe. Pewnej orientacji dostarczyć mogą dane firmy nieruchomościowej Juwai IQI, która oferuje usługi doradcze i ułatwia sprzedaż nieruchomości w różnych częściach świata, także swoim klientom z Azji. Jak zaznacza, zapytania o zakup od Chińczyków spadły o 26% w 2021 r. i o kolejne 11% w 2022 r., ale od początku 2023 r. gwałtownie wzrosły o 55%.
Przed pandemią z Chin "wyjeżdżały" co roku środki w wysokości 150 mld dolarów, ale w tym roku należy się spodziewać, że ta ucieczka bogactwa z drugiej gospodarki świata będzie wyraźnie większa. Powodem jest to, że Chińczycy przez ostatnie trzy lata nie podróżowali. Jak podkreśla Alicia Garcia Herrero, ekonomistka ds. Azji i Pacyfiku w Natixis SA, "Chiny będą musiały zmierzyć się w tym roku z dużym odpływem kapitału, co będzie wywierało presję na juana i rachunek bieżący kraju." Nie uważa za pewne, że kwoty te będą większe niż w innych latach, bo niektórzy mogą nie zdążyć ich wyprowadzić z kraju. Podsumowuje jednak, że będzie to miało wpływ na siłę roboczą, produktywność i wzrost gospodarczy Chin.
Część z tych, którzy wyjadą za granicę, będzie poszukiwać nieruchomości do zainwestowania, a inni zamierzają zrealizować swój plan stałego osiedlenia się za granicą. Chiny zajmują drugie miejsce na świecie po USA pod względem liczby miliarderów, a ponad 32 tys. obywateli Chin posiada majątek przekraczający 50 mln dolarów, jak wynika z raportu Credit Suisse opublikowanego we wrześniu. Masowy exodus zamożnych Chińczyków rozpoczął się w zeszłym roku. Około 10 800 Chińczyków wyemigrowało w ciągu 2022 roku - był to największy masowy exodus obywateli od 2019 roku. Liczba ta jest druga po Rosjanach, którzy opuścili swój kraj od początku wojny, według danych New World Wealth.
Do tej fali przyczyniły się kampanie chińskiego prezydenta, które miały na celu podporządkowanie sobie potężnych sektorów przemysłowych, takich jak high-tech, nieruchomości i edukacja, a z drugiej strony promowanie jego celu, jakim jest "wspólny dobrobyt". Jak komentują analitycy polityczni i ekonomiczni, te agresywne kampanie zaniepokoiły chińską klasę wyższą, która przez lata przyzwyczaiła się do gromadzenia coraz większej części bogactwa (co było możliwe, o ile nie kwestionowało się dominacji chińskiego przywódcy). Obawy bogaczy nasiliły się od października, kiedy to chiński prezydent umocnił swoją władzę i kontrolę polityczną na odbywającym się co pięć lat kongresie partyjnym.