Chiny od stycznia obniżają cła na setki towarów. Zobacz listę

Począwszy od 1 stycznia Chiny obniżą cła na szeroką gamę produktów, w tym wieprzowinę, niektóre owoce oraz leki. Posunięcie to ma miejsce w czasie, gdy Pekin zmaga się z poważnym brakiem wieprzowiny i stara się zwiększyć import.

Jak poinformowało chińskie Ministerstwo Finansów od nowego roku zostaną obniżone taryfy importowe na ponad 850 produktów.

I tak dla przykładu od 1 stycznia taryfy na mrożone awokado zostaną obniżone z obecnych 30 proc. do 7 proc. Mrożoną wieprzowinę również czeka obniżka, a stawka spadnie z obecnego cła wynoszącego 12 proc. do 8 proc.

Przedstawiciel chińskiego Ministerstwa Finansów oznajmił także, że taryfy za niektóre leki na astmę i cukrzycę mają spaść do zera tak, aby obniżyć koszty leków i stymulować produkcję nowych medykamentów.

Cła przywozowe na półprzewodniki wieloskładnikowe również zostaną obniżone do zera. Zmniejszy się także cło na produkty z drewna i papieru.

Jak poinformował tamtejszy resort finansów, w 2020 r. planuje się obniżenie ceł kilku krajom eksportującym swe produkty do Państwa Środka. Obecnie renegocjowane są z nimi dwustronne umowy handlowe. Niższe opłaty mają mieć towary ze: Szwajcarii, Islandii, Pakistanu, Nowej Zelandii, Kostaryki, Australii i Korei Południowej.  

Obniżając taryfy, Chiny mają nadzieję na zwiększenie importu w obliczu spowolnienia gospodarczego. Szacuje się, że kraj ten obecnie rozwija się w najniższym tempie od prawie 30 lat.

Jak przypominają eksperci Pekin jest obecnie uwikłany w toczącą się wojnę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, w ramach której obie strony wprowadziły wysokie cła, które uniemożliwiły normalną wymianę handlową.

Zdaniem obserwatorów chiński rynek na skutek tych posunięć odczuwa poważny niedobór wieprzowiny. Zmiany w taryfach na mrożoną wieprzowinę mogą również pomóc zmniejszyć presję na tamtejszy rynek z uwagi na stosunkowo małą podaż wieprzowiny w Chinach. Zwraca się uwagę, że kraj ten cierpi obecnie na poważny niedobór wieprzowiny po fali afrykańskiego pomoru świń który wystąpił na chińskich fermach.

Jak się przy tej okazji przypomina, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się choroby, zostało tam zabitych ponad milion świń. Szacuje się, że zwiększyło to ponad dwukrotnie cenę wieprzowiny w Chinach. Okazuje się, że niedobory na chińskim rynku mają także swoje globalne konsekwencje, gdyż najprawdopodobniej doprowadzą do braku wieprzowiny w wielu innych krajach oraz do wzrostu jego ceny na przykład w Niemczech.

Źródło

Skomentuj artykuł: