Jeśli ktoś czekał na zmiany na rynku nieruchomości wynikające z pandemii, to właśnie się doczekał – wg specjalistów koronawirus sprawił, że kompaktowe mieszkania chcemy zamienić na inwestycje o większej przestrzeni i z dostępem do zielonych terenów. W branży budowlanej mówi się nawet coraz głośniej o powrocie do budownictwa wielopokoleniowego. Do domów z dala od centrów miast przenoszą się nawet biura – dlatego biurowce pustoszeją.
Budownictwo wielopokoleniowe największą popularnością cieszy się na południu Europy. W Polsce sprawdza się na terenach wiejskich oraz w mniejszych miejscowościach
Do niedawna wielu Polaków zdecydowanie wybierało trend zachodni – czyli wczesna wyprowadzka dorosłych dzieci i życie na własny rachunek.
Kwarantanna i izolacja, które uderzyły w miliony ludzi pokazała, że stałe przebywanie w niewielkich mieszkaniach, które nie zawsze gwarantują nam dostęp do światła oraz nie umożliwiają stworzenia różnych stref życia dla wszystkich domowników, nie dla każdego jest dobrym rozwiązaniem
Stąd zmiany na rynku i poszukiwanie większych mieszkań z dostępem do zieleni.
Aktualne nastroje związane z izolacją pokazują, że ludzie potrzebują przestrzeni, która spełni wszystkie ich potrzeby. Dom to nie tylko żelbetowe ściany, które ograniczają poczucie naszej wolności. Wręcz przeciwnie – ma on dawać nam poczucie bezpieczeństwa oraz komfort przebywania w środku. W Polsce znajduje się wiele obiektów mieszkalnych, w których mieszkańcy nie mają wystarczająco doświetlonych mieszkań, co jest szczególnie istotne w czasie izolacji, a w wielu wypadkach nawet dostępu do balkonu, który dawałby namiastkę integracji z naturą. Właśnie dlatego wiele osób postanowiło obejść zakazy związane z przemieszczaniem się podczas trwania kwarantanny
Aktualna sytuacja spowodowana koniecznością izolacji związanej z pandemią koronawirusa pokazuje, że w przyszłości takie wydarzenia mogą się powtarzać. Strach przed ponowną walką z innym wirusem sprawia, że zmienia się nasze podejście do budowania domów wielopokoleniowych. Współczesne możliwości architektoniczne pozwalają na stworzenie projektów, w których każdy znajdzie miejsce dla siebie. Co więcej – mieszkanie w domu z rodzicami i dziadkami nie musi oznaczać, że jesteśmy skazani na ciągły kontakt. Możliwości technologiczne pozwalają na stworzenie domów, w których każdy będzie miał zagwarantowany odpowiedni poziom intymności, a w razie potrzeby może spędzać czas z resztą rodziny we wspólnych częściach domu lub w ogrodzie. W takim domu można również swobodnie pracować. Stąd ucieczka biur do willi ora moda na pracę zdalną. W tej sytuacji niektóre biura przestały być potrzebne. Od początku kwietnia pustych biur jest więcej w sumie o 100 tys. mkw. - wynika z aktualizowanych na bieżąco danych firmy REDD. To najwyższy wynik w ostatnich miesiącach. Rekordowo długo biura pozostają puste - średnio aż 224 dni. Aktualne zasoby wolnej powierzchni w całym kraju wynoszą ponad 2.35 mln m kw. i jest to najwyższy wynik w ostatnich miesiącach.
Na tym tle korzystniej wygląda warszawski rynek, na którym nie obserwujemy zwolnień powierzchni biurowej, które nie zostałyby zaabsorbowane przez popyt. Aktualne zasoby wolnej powierzchni biurowej w Warszawie od początku kwietnia nieprzerwanie poruszają się w przedziale 1.01 - 1.02 mln m kw.
Wskazuje też na rozwój budowy biur, min na warszawskiej Woli. Wiąże się to z oddawaniem do użytku nowych stacji metra. Mimo to i tak najdłużej powierzchnie biurowe wynajmują się w stolicy. Tutaj biura do wynajęcia pozostają puste średnio przez 248 dni, to wzrost od początku marca o 46 dni.
Pandemia pokazała nam także kilka kierunków, w których może zmierzać świat zawodowy. Wielu pracowników przeniosło swoje miejsca pracy z wielkich biur do mieszkań czy domów i być może nawet po zakończeniu pandemii tam zostanie. Do tej pory wielu z nas kupowało nieruchomości lub działki w lokalizacjach uwarunkowanych miejscem zatrudnienia, kurczowo trzymając się problemu codziennego transportu. W świecie, w którym będziemy mogli pracować w trybie home office, wielce prawdopodobne jest, że postanowimy przeprowadzić się z dala od centrum miasta, nawet w sąsiednich miejscowościach. Oznacza to także, że chętniej zwrócimy się w kierunku domów wolnostojących, w których postanowimy zatrzymać nasze dzieci, a później i ich dzieci
Radzi, by planując dom, w którym zamieszkają dziadkowie i dzieci, pamiętać o wyposażeniu go w rozwiązania gwarantujące bezpieczeństwo i komfort użytkowania. Na komfort mieszkania wielopokoleniowej rodziny mogą wpłynąć również nowoczesne rozwiązania do sterowania domem. Dostęp do połączonych ze sobą urządzeń za pomocą aplikacji w telefonie ułatwi wiele codziennych czynności, a także wpłynie na bezpieczeństwo domu – podłączone systemy antywłamaniowe i alarmowe.