Obliczenia kwantowe, dotychczas domena instytucji akademickich i rządowych, wkraczają w fazę dynamicznego rozwoju komercyjnego. Zdaniem ekspertów firmy JLL, ta raczkująca, ale szybko rosnąca branża może stać się kolejnym „złotym runem” dla rynku nieruchomości komercyjnych – podobnie jak wcześniej sztuczna inteligencja dla sektora centrów danych.
Komputery kwantowe wykorzystują zasady mechaniki kwantowej do rozwiązywania problemów, które pozostają poza zasięgiem nawet najpotężniejszych klasycznych superkomputerów. Jeszcze niedawno ograniczone zastosowania praktyczne sprawiały, że były one instalowane głównie w laboratoriach badawczych i placówkach rządowych. To opóźniło inwestycje w porównaniu z technologiami AI o niemal dekadę.
Obecnie jednak sytuacja zmienia się w błyskawicznym tempie. Firmy takie jak Microsoft, IBM, Google i Amazon inwestują w badania i rozwój, a przełomowe odkrycia sprawiają, że obliczenia kwantowe stają się coraz bardziej opłacalne. Jak podkreśla raport JLL, branża ta wymaga teraz odpowiedniego zaplecza: dostępu do wyspecjalizowanej kadry, nowoczesnej infrastruktury, wykwalifikowanej siły roboczej, wsparcia rządowego, prywatnych inwestycji oraz aktywnego rzecznictwa publiczno-prywatnego.
W 2024 roku firmy z sektora kwantowego wygenerowały mniej niż 750 mln USD przychodów, a startupy skoncentrowane na tej technologii pozyskały łącznie około 2 mld USD finansowania. Prognozy są jednak niezwykle optymistyczne: do 2030 roku inwestycje w obliczenia kwantowe mogą osiągnąć poziom 20 mld USD, a do 2035 roku przychody branży mogą sięgnąć nawet 100 mld USD.
Według raportu JLL, osiągnięcie tzw. przewagi kwantowej około 2030 roku może wywołać falę inwestycji wartą 50 mld USD – analogicznie do skoku finansowania, jaki nastąpił w przypadku sztucznej inteligencji po pojawieniu się ChatGPT.
Ponieważ obecnie większość komputerów kwantowych znajduje się w ośrodkach akademickich lub rządowych, naturalnym kierunkiem rozwoju komercyjnych lokalizacji są regiony o silnym zapleczu badawczym. Największe globalne rynki kwantowe koncentrują się wokół krajowych centrów naukowych i uniwersytetów – w USA są to m.in. Chicago, Boston, New Haven w stanie Connecticut, wybrane obszary Kolorado i Maryland oraz południowa Kalifornia.
Komputery kwantowe nie mogą być obecnie instalowane w standardowych centrach danych. Różnią się nie tylko konstrukcją fizyczną, ale także wymaganiami środowiskowymi – potrzebują m.in. ekranowania elektromagnetycznego, by chronić się przed „szumem” w postaci zakłóceń elektrycznych, magnetycznych, wibracji czy dźwięku.
Jednocześnie centra danych mogą odgrywać istotną rolę w przyszłości, zapewniając infrastrukturę chmurową dla obliczeń kwantowych. Integracja tej technologii z AI może przyspieszyć rozwój obu dziedzin i zwiększyć ich efektywność.
Rosnące zainteresowanie obliczeniami kwantowymi może w nadchodzących latach znacząco wpłynąć na krajobraz nieruchomości komercyjnych. Podobnie jak w przypadku sztucznej inteligencji, powstanie wyspecjalizowanych obiektów i hubów technologicznych będzie nie tylko odpowiedzią na potrzeby branży, ale również szansą na stworzenie nowych centrów innowacji.
Jeśli przewidywania ekspertów się sprawdzą, sektor nieruchomości może już wkrótce znaleźć się w samym środku kwantowej rewolucji.
