Czy Polska uratuje niemiecką rafinerię?

Finalizują się polsko-niemieckie rozmowy dotyczące dostaw ropy dla rafinerii Schwedt. Rosyjską ropę, która do tej pory dostarczana była rurociągiem „Przyjaźń” mają zastąpić dostawy z naftoportu w Gdańsku.

Obie strony od dłuższego czasu starały się znaleźć rozwiązanie problemu zaopatrzenia niemieckiej rafinerii, która od 1 stycznia przestanie korzystać z rosyjskiej ropy. Zakończenie dostaw z Rosji powoduje, że trzeba znaleźć nowe źródło dostaw. Około 60 procent mocy przerobowych zakładu zapewnią dostawy przez port w Rostocku, pozostałą część Berlin chce importować za pośrednictwem naftoportu w Gdańsku. Tą samą drogą ropa ma także trafić do innej niemieckiej rafinerii położonej w Leunie w Saksonii.

Jak poinformowała agencja Reuters ministerstwo gospodarki kierowane przez Roberta Habecka z partii Zielonych dodało, że po niezbędnych rozmowach wewnątrz niemieckiego rządu, do ostatecznej decyzji może dojść nawet już pod koniec przyszłego tygodnia.

Zdaniem agencji Reuters Polska postawiła stronie niemieckiej szereg warunków. Polska chce mieć pewność, że Rosnieft całkowicie utraci kontrolę nad rafinerią w Schwedt. Rosyjski koncern państwowy wciąż posiada 54 proc. udziałów, choć rząd niemiecki w reakcji na rosyjską inwazję na Ukrainę objął je zarządem komisarycznym. Nie oznacza to jednak całkowitej derusyfikacji. Rosnieft wciąż ma udział w przychodach. Zarząd komisaryczny jest też rozwiązaniem tymczasowym. Dlatego Warszawa, zdaniem agencji, naciska na Berlin, aby rosyjski koncern wywłaszczyć.

Oznaczałoby to znaczną zmianę udziałowców. Drugim udziałowcem jest brytyjski Shell, który posiada 37 proc. Shell od dłuższego czasu zgłaszał chęć sprzedania swoich udziałów. Otwiera to drogę dla Orlenu. 

Dostarczenie odpowiedniej ilości surowca do wschodnioniemieckich rafinerii ma dla Berlina strategiczne znaczenie. Rafineria PCK w Schwedt zatrudnia ok. 3 tys. pracowników i odgrywa kluczową rolę w zaopatrzeniu wschodniej części kraju w benzynę i inne produkty wytwarzane z ropy. Te trafiają także do zachodniej części Polski oraz pokrywają zapotrzebowanie lotniska Berlin-Brandenburg.

Z kolei rafineria Total Energies w Leunie, która również liczy na dostawy przez gdański naftoport, jest największym w Niemczech producentem metanolu, który stanowi główny surowiec dla przemysłu chemicznego.

Źródło

Skomentuj artykuł: