Kraje Europy stopniowo znoszą ograniczenia wprowadzone z powodu pandemii koronawirusa i starają się przywrócić działalność branży turystycznej. Na Wyspach Kanaryjskich potrzebny będzie tzw. cyfrowy profil medyczny, a Grecja chce uruchomić korytarze turystyczne z krajami najmniej dotkniętymi pandemią.
Stopniowe i skoordynowane znoszenie ograniczeń ma być - według unijnych zaleceń - podzielone na dwa etapy. W pierwszym zostaną otworzone granice między krajami o podobnej sytuacji epidemicznej, w drugim - między wszystkimi państwami wspólnoty.
Wiceszefowa Komisji Europejskiej Margrethe Vestager podkreśliła, że KE daje jedynie generalne wskazówki, a konkretne decyzje zależą od władz krajowych. W rekomendacjach nie podano żadnych dat, zaznaczono natomiast jak ważne jest zachowanie ostrożności i przestrzeganie wszelkich środków bezpieczeństwa.
I tak, w niektórych regionach Hiszpanii - jednego z najbardziej dotkniętych przez pandemię państw świata, którego branża turystyczna stanowi istotną część gospodarki - już od dwóch tygodni mogą na nowo działać hotele, restauracje i bary. Od 15 maja do końca stanu zagrożenia, który planowo ma nastąpić 24 maja, chociaż prawdopodobne jest jego przedłużenie, każdy obcokrajowiec przyjeżdżający do Hiszpanii musi się poddać 14-dniowej obowiązkowej kwarantannie. Jak informuje Reuters, władze tego kraju planują szerzej otworzyć granice najwcześniej na początku lipca.
Tymczasem tamtejszy sektor turystyczny prześciga się w pomysłach na zapewnienie bezpiecznego pobytu wczasowiczom, gdy ci dotrą do Hiszpanii. Władze Wysp Kanaryjskich planują przygotować wakacje dla urlopowiczów, których zdrowie będzie potwierdzone cyfrowym profilem medycznym (aplikacją z wynikami badań potwierdzonych przez hiszpańskie władze medyczne i zainstalowaną na telefonie komórkowym). Z kolei najpopularniejsze plaże na Costa Brava zostały podzielone na pojedyncze sektory, które będzie trzeba wcześniej rezerwować. Turysta wejdzie na nie skanując kod w aplikacji, a nad zachowaniem bezpiecznej odległości między plażowiczami będą czuwały specjalne patrole oraz sterowany sztuczną inteligencją system monitoringu.
Włochy od 4 maja stopniowo znoszą wcześniej wprowadzone restrykcje, ale granice kraju pozostają nadal zamknięte dla zagranicznych turystów. Władze nie podały jeszcze daty ich otwarcia, ale oczekuje się, że stanie się to w lipcu lub w sierpniu, początkowo tylko dla obywateli UE. Ze względu na ogromne straty sektora turystycznego - tamtejsza Izba Handlu i Usług oszacowała, że w 2020 r. wyniosą one nawet 120 mld euro - rząd stara się zachęcić Włochów do spędzenia urlopu we własnym kraju.
"Byłoby pięknie, gdyby Włosi spędzili wakacje w Italii, choć w inny sposób, (przestrzegając) reguł ostrożności"
Grecja planuje przyjąć pierwszych turystów z zagranicy 1 lipca. Minister turystyki Harry Theochari przewiduje utworzenie tzw. korytarzy turystycznych z krajami, które nie zostały dotknięte pandemią tak mocno jak większość Europy Zachodniej.
"Liczba zachorowań w pewnych państwach jest niższa niż w innych, więc ich obywatele może wcześniej zaczną podróżować"
Dodał, że być może zamiast turystów z Wielkiej Brytanii, Francji czy Niemiec, do Grecji przyjedzie więcej urlopowiczów z krajów Europy Centralnej i Wschodniej.
Rząd cypryjski chce od 9 czerwca przywrócić pełny ruch lotniczy na wyspę, wraz z nim będą tam mogli pojawić się pierwsi turyści. Szef tamtejszego związku hotelarzy Haris Loizides powiedział agencji AP, że ponieważ do tej pory większość przybywających na wyspę wczasowiczów pochodziła z Rosji i Wielkiej Brytanii - krajów, w które epidemia uderzyła bardzo mocno - władze starają się zachęcić do przyjazdu klientów z państw regionu Zatoki Perskiej i Bliskiego Wschodu, gdzie notuje się niższy stopień zakażeń koronawirusem.
Chorwacki minister turystyki Gari Cappelli powiedział, że kraj negocjuje dwustronne umowy ze Słowenią, Austrią, Węgrami, Czechami i Słowacją na temat możliwości podróżowania między tymi państwami bez konieczności przechodzenia kwarantanny. Obywatele tego pierwszego państwa będą mogli pojechać do Chorwacji prawdopodobnie już pod koniec maja, pozostałych w połowie czerwca. W kraju otworzono już niektóre hotele, po nich mają zacząć działać kempingi, kwatery prywatne i turystyka żeglarska.
Turcja zapowiedziała wprowadzenie systemu certyfikacji obiektów i usług turystycznych, który ma zapewnić pełne bezpieczeństwo turystów i pracowników branży. Program jest dobrowolny, ale władze mocno zachęcają do wzięcia w nim udziału wszystkie restauracje, hotele i firmy transportowe - ich lista będzie udostępniana firmom turystycznym oraz na stronach internetowych. Według ministra kultury i turystyki Mehmeta Ersoya przedsięwzięcie ma pokazywać "pionierską rolę Turcji w ustanawianiu nowych kierunków normalizacji turystyki". Ministerstwo zdrowia planuje utworzenie na lotniskach przyjmujących zagranicznych turystów punktów przeprowadzających testy na obecność koronawirusa. Od początku czerwca mają być w nich badani wszyscy przyjeżdżający. Również w tym czasie wznowić działalność na szerszą skalę mają narodowe tureckie linie lotnicze Turkish Airlines.
Granice Portugalii pozostaną zamknięte co najmniej do 15 czerwca, do tego momentu władze planują także ponowne otwarcie hoteli, restauracji i plaż. Do końca maja zostaną ogłoszone szczegółowe zasady korzystania z plaż w Portugalii, będą one określały m.in. dozwoloną liczbę przebywających na nich osób.
Od 1 lipca zagraniczni turyści będą mogli wjechać do Gruzji, która chce się promować jako bezpieczny cel podróży i kraj, który - jak ogłosiła minister gospodarki Natia Turnawa - "odniósł dostrzegane na świecie sukcesy w walce z pandemią Covid-19".