Dobra wiadomość dla małych i średnich przedsiębiorców. Sprawa dotyczy ewidencji odpadów

Rzecznik MŚP Adam Abramowicz zwrócił się do ministra klimatu Michała Kurtyki z wnioskiem o wyłączenie mikro-, małych i średnich przedsiębiorców z obowiązku wpisu i prowadzenia ewidencji odpadów w tzw. Bazie Danych Odpadowych. Nowe narzędzie ma śledzić drogę odpadu do jego ostatecznego przetworzenia.

Biuro rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców przypomniało, że od 1 stycznia 2020 r. wytwórcy odpadów innych niż komunalne, o ile nie są oni objęci wyłączeniem szczegółowym, będą mieli obowiązek korzystania z Bazy danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami (tzw. BDO). Przede wszystkim będą musieli prowadzić ewidencję odpadów.

"Przedsiębiorcy, zgłaszający się do Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, wskazują, że do tej pory nie dotarły do nich szczegółowe informacje na temat nowych regulacji" - przekazało biuro w komunikacie.

Jak poinformowano, rzecznik MŚP wskazuje na wątpliwości co do tego, kogo faktycznie obejmuje obowiązek zarejestrowania się w BDO i korzystania z jego modułów. "Granice podlegania tym obowiązkom nie są zarysowane dostatecznie jasno, zwłaszcza jeśli chodzi o uznawanie podmiotu za wytwarzający wyłącznie odpady komunalne, a tym samym zwolniony z obowiązku wpisu do rejestru i prowadzenia ewidencji" - dodano.

Biuro wskazuje, że Abramowicz argumentuje swój wniosek również tym, że z obowiązku wpisu i prowadzenia ewidencji zostali wyłączeni rolnicy gospodarujący na powierzchni użytków rolnych poniżej 75 hektarów.

"Brak analogicznego rozwiązania dla mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw nosi znamiona dyskryminacji i naruszenia zasad Konstytucji Biznesu w zakresie proporcjonalności w nakładaniu różnych kategorii ciężarów i świadczeń publicznych" - zaznaczono.

Według rzecznika, "prowadzenie ewidencji odpadów w nowej, teleinformatycznej formie, wymagającej prowadzenia dokumentacji w zasadzie w sposób ciągły", będzie dla małych podmiotów gospodarczych "bardzo uciążliwy i w znacznym stopniu utrudni funkcjonowanie najmniejszym przedsiębiorcom".

Celem BDO jest uszczelnienie systemu gospodarki odpadami, "śledzenie" odpadów od ich zebrania do utylizacji. Ministerstwo Środowiska, które przed powstaniem resortu klimatu, zajmowało się gospodarką odpadową informowało, że przedsiębiorcy będą mogli brać udział w bezpłatnych szkoleniach z BDO. Zgodnie z zapowiedziami miały się one odbyć w 16 miastach wojewódzkich.

Warunki, na podstawie których przedsiębiorcy muszą się zarejestrować w bazie, są dostępne na stronie bdo.mos.gov.pl. Od poniedziałku firmy, które posiadają wpis do bazy, mogą wziąć udział w otwartym pilotażu, zapoznać się z modułem ewidencji odpadów oraz elektronicznymi wnioskami.

Po 1 stycznia 2020 r. wszyscy zajmujący się gospodarką odpadową (m.in. transportem, przetwarzaniem, utylizacją) będą musieli znaleźć się w bazie, inaczej nie będą mogli wystawiać dokumentów, przyjmować odpadów. Baza ma obsługiwać dziennie nawet kilkaset tysięcy użytkowników. Serwerom ma towarzyszyć chmura, z której będzie można pobierać odpowiednie informacje. Do bazy nie muszą rejestrować się np. mieszkańcy czy rolnicy, którzy gospodarują na mniej niż 75 ha. 

Źródło

Skomentuj artykuł: