Sąd elektroniczny w Lublinie - rozpatrujący sprawy bez udziału stron - pracuje, jego orzeczenia są wydawane, ale nie są wysyłane. Chodzi o to, żeby każdemu umożliwić ewentualne wniesienie środka odwoławczego – poinformowała rzeczniczka SO w Lublinie Barbara Markowska.
"Sprawy formalnie są rozstrzygane, odpowiednie dokumenty w sądzie powstają, ale na razie one do stron nie dotrą. Żeby nie było tak, że sąd uniemożliwi im skuteczne złożenie środka odwoławczego" – powiedziała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Lublinie Barbara Markowska.
"Wysyłka korespondencji jest teraz wstrzymana. Jak się sytuacja unormuje, to wówczas te wszystkie dokumenty będą wysłane, a terminy biegną od daty doręczeń. Tutaj żadnego ryzyka dla stron nie ma" – dodała Markowska.
Sąd elektroniczny, inaczej e-sąd, czyli VI Wydział Cywilny Sądu Rejonowego Lublin-Zachód, rozpatruje sprawy w elektronicznym postępowaniu upominawczym z całego kraju, za pośrednictwem systemu informatycznego. Sprawy dotyczą niezapłaconych należności. Od nakazów zapłaty wydanych przez sąd w tym trybie można w określonym terminie złożyć sprzeciw, wtedy sprawa rozpatrywana jest w zwykłym sądzie - tam, gdzie mieszka pozwany.