Europa finansuje Putinowi wojnę, a dla Polski chce sankcji

Zdaniem europosła Patryka Jakiego, Putin nie jest w stanie prowadzić żadnej wojny bez pieniędzy. - Polska ostrzegała was, że jeżeli Unia uzależni się od Rosji, ona wykorzysta te pieniądze w złym celu. I zamiast wstrzymać deale z Putinem, wy co robiliście? Mściliście się na Polsce – przypomniał europoseł.

– 41 debat i rezolucji uderzających w Polskę w tej kadencji, między innymi za nieprzyjmowanie uchodźców. I co dzisiaj powiecie? Pokazujemy wam, czym różnią się migranci od prawdziwych uchodźców, których wy trzymacie zresztą w upokarzających obozach, a my prosto z granicy przewozimy ich do naszych domów – mówił w Parlamencie Europejskim deputowany Prawa i Sprawiedliwości Patryk Jaki. – A wy, zamiast pomóc Polsce, dalej płacicie w tym czasie 600 mln euro dziennie Putinowi! I za pieniądze on morduje codziennie ludzi! – wskazywał polityk.



 

Patryk Jaki zwrócił uwagę, że jednym z pretekstów do atakowania Polski było rzekome nieprzyjmowanie przez nas uchodźców. – I co dzisiaj powiecie? Pokazujemy wam, czym różnią się migranci od prawdziwych uchodźców, których wy trzymacie zresztą w upokarzających obozach, a my prosto z granicy przewozimy ich do naszych domów. Prawie milion takich osób! A wy, zamiast pomóc Polsce, dalej płacicie w tym czasie 600 miln euro dziennie Putinowi! I za pieniądze on morduje codziennie ludzi! Jakaś refleksja? No pewnie, zobaczmy: co mamy jutro w planie? Proszę bardzo, tradycyjnie: rezolucja z sankcjami. Na kogo? Na Rosję? Nie, na Polskę! – zwracał uwagę polityk.

Europoseł ocenił, że „Unia potrzebuje zmian, ale potrzebuje też komisji śledczej, która wyjaśni, kto doprowadził do tego, że Europa finansuje Putinowi wojnę”. – Za niemiecką butę i arogancję Europa już dwa razy płaciła wojnami. Nie możemy na to pozwolić trzeci raz – przestrzegł.

Polski eurodeputowany wyraził przypuszczenie, że „wielu myślało, że Ukraina upadnie po dwóch dniach”. – A ona, jak na złość, walczy. Więc i wasze hełmy, po 12 dniach, wreszcie dotarły na Ukrainę. Gratuluję! – mówił.

W środę z inicjatywy m.in. polityków Platformy Obywatelskiej Parlament Europejski zajmie się rezolucją ws. żądania od Komisji Europejskiej, by natychmiast uruchomiła mechanizm tzw. praworządności, pozwalający na blokowanie funduszy UE dla Polski. Podczas debaty „w sprawie praworządności i konsekwencji wyroku TSUE” europosłowie mają zdecydować ws. nałożenia sankcji na Polskę. „Należy dopilnować, by pieniądze podatników nigdy nie trafiały do kieszeni tych, którzy podważają wspólne wartości UE” – to jeden z zapisów projektu tej rezolucji.

Zaznaczono, że „nadszedł czas, aby Komisja wypełniła swoje obowiązki strażniczki Traktatów i natychmiast reagowała na obecne poważne naruszenia zasad praworządności w niektórych państwach członkowskich, co stanowi poważne zagrożenie dla interesów finansowych Unii w odniesieniu do sprawiedliwego, zgodnego z prawem i bezstronnego podziału funduszy UE, zwłaszcza tych objętych zarządzaniem dzielonym; ostrzega, że wszelkie dalsze opóźnienia mogą mieć poważne konsekwencje”. „Mając na uwadze, że tocząca się na Ukrainie wojna przypomniała o naszym wspólnym obowiązku skutecznej ochrony, za pomocą wszelkich dostępnych nam środków, demokracji, praworządności i naszych wartości zapisanych w art. 2 TUE” – podano.

Europarlament w rezolucji ma też stwierdzić, że „skargi wniesione przez Węgry i Polskę przeciwko rozporządzeniu w sprawie warunkowości w zakresie praworządności powinny zostać oddalone”. Wszystko, „aby przeciwdziałać uporczywym naruszeniom demokracji i praw podstawowych w całej Unii, w tym atakom na wolność mediów i dziennikarzy, migrantów, prawa kobiet, prawa osób LGBTIQ oraz wolność zrzeszania się i zgromadzeń”.

Źródło

Skomentuj artykuł: