System bankowy odporny na wstrząsy

Krajowy sektor bankowy pozostaje odporny na szoki - poinformował dzisiaj Narodowy Bank Polski w czerwcowym "Raporcie o stabilności systemu". Dodano, że ryzyko prawne związane z walutowymi kredytami mieszkaniowymi jest skutecznie zarządzane przez banki.

"Krajowy sektor bankowy (...) pozostaje odporny na szoki. Banki wykazują wysoką zdolność do absorpcji strat przy utrzymaniu zdolności do świadczenia usług finansowych nawet w pesymistycznych scenariuszach testów warunków skrajnych" - poinformował Narodowy Bank Polski w opublikowanym w piątek "Raporcie o stabilności systemu finansowego". Jak dodano, banki dysponują znaczącymi nadwyżkami kapitałowymi, które zapewniają odpowiedni bufor i możliwość udzielania kredytów.

Jak wskazano w raporcie, w 2023 r. do wzrostu nadwyżek kapitałowych banków przyczyniły się w szczególności wysokie nominalne zyski oraz emisje kwalifikowanych instrumentów dłużnych, które zmniejszyły stopień wykorzystania kapitału do spełniania wymogów MREL (minimum requirement for own funds and eligible liabilities), zapewniających warunek powodzenia tzw. procesu resolution, czyli mechanizmu restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków zagrożonych upadłością. W efekcie wyeliminowane zostało, wskazywane w poprzednich edycjach raportu, ryzyko racjonowania kredytów z powodu niewystarczającego poziomu nadwyżek kapitałowych.

Według danych NBP tzw. dynamika akcji kredytowej dla sektora niefinansowego zaczyna stopniowo wzrastać, ale w tempie, które nie pozwoli w najbliższych latach, aby relacja kredytów bankowych do PKB wzrosła. Przyczynia się do tego ograniczony popyt na kredyty.

Jak wskazał bank centralny, banki skutecznie "zarządzają ryzykiem prawnym" związanym z walutowymi kredytami mieszkaniowymi, ale wciąż pozostaje ono najważniejszym źródłem obciążeń dla krajowego sektora bankowego. Banki od trzech lat aktywnie oferują klientom ugody i tworzą odpowiednie rezerwy. Koszty ugód oferowanych klientom i tworzenia w związku z tym odpowiednich rezerw finansowych są i pozostaną wysokie w przyszłości, aczkolwiek prawdopodobnie będą "istotnie niższe niż dotychczas poniesione" - podał bank centralny.

W ocenie NBP na stabilność krajowego systemu finansowego negatywnie wpływa uchwalenie ustawy o tzw. wakacjach kredytowych oraz niepewność związana z interpretacją przepisów dotyczących ochrony konsumenta. 

"Przekłada się to na koszty dla sektora bankowego, co może w przyszłości wpływać na wzrost kosztów usług finansowych i spowodować ograniczenie ich dostępności, zwłaszcza dla gospodarstw domowych. Wpływa to również na postrzeganie atrakcyjności krajowego sektora bankowego przez potencjalnych inwestorów" - zaznaczono w raporcie.

Reforma wskaźników referencyjnych napotyka szereg wyzwań - przekazał NBP. W październiku 2023 r. Komitet Sterujący NGR przesunął ostateczny termin realizacji reformy na koniec 2027 r. W marcu zdecydował zaś o weryfikacji wyboru WIRON, opartego na rzeczywistych transakcjach z uwzględnieniem działań dużych przedsiębiorstw, jako wskaźnika alternatywnego dla WIBOR i rozpoczął przegląd innych potencjalnych indeksów RFR (stopy procentowej), które mogłyby pełnić funkcję takiego wskaźnika

"Oznacza to utrzymywanie się niepewności odnośnie do tego, jaki wskaźnik docelowo zastąpi WIBOR" - poinformowano.

Osłabienie koniunktury gospodarczej w Polsce i wyższe koszty obsługi kredytów nie doprowadziły w opinii NBP do istotnego wzrostu kosztów ryzyka kredytowego.

"Powinny one w dalszym ciągu pozostać umiarkowane dzięki dobrej sytuacji na rynku pracy, nadal stosunkowo wysokiej zdolności przedsiębiorstw do obsługi zobowiązań oraz wcześniejszej, ostrożnej polityki kredytowej banków" - podano.

Jak poinformowano w raporcie, banki w Polsce wykazują wysoką odporność na ryzyko płynności. "Dzieje się tak m.in. z powodu wysokiego udziału finansowania detalicznymi depozytami, małej koncentracji podmiotowej depozytów, wysokiego udziału depozytów gwarantowanych oraz dużego portfela płynnych aktywów".

Zaangażowanie banków w obligacje skarbowe i gwarantowane przez Skarb Państwa pozostaje wysokie, ale wrażliwość banków na związane z tym ryzyko jest umiarkowana. 

"Wysoka odporność banków na ryzyko spadku cen obligacji wynika przede wszystkim z ograniczenia udziału portfela wycenianego rynkowo. Z kolei ryzyko związane z portfelem obligacji niewycenianych rynkowo, mogące zmaterializować się w przypadku konieczności jego sprzedaży po cenie rynkowej jest niewielkie. Wynika to zarówno z wysokiej nadpłynności sektora i wysokiego udziału papierów wycenianych rynkowo, jak również możliwości użycia SPW, jako zabezpieczenia w operacjach warunkowych" 

- oceniono w raporcie.

Jednocześnie NBP wyraził zaniepokojenie niższą niż deklarowana odpornością sektora ubezpieczeń. "Brak regulacyjnego ograniczenia podwójnego wykorzystania kapitału (double gearing) oraz wysoki udział oczekiwanych zysków z przyszłych składek w środkach własnych sprawiają, że rzeczywista odporność tego sektora może być nieadekwatnie odzwierciedlona przez współczynniki kapitałowe. Istotna skala tych zjawisk w krajowym sektorze, znacznie odbiegająca od poziomu obserwowanego w UE, sprawia, że wysokie wskaźniki wypłacalności mogą nieadekwatnie odzwierciedlać zdolność podmiotów do absorpcji strat" - podano w raporcie.

Termin „double gearing” odnosi się do umowy pomiędzy dwiema lub większą liczbą spółek, mającej na celu ograniczenie ryzyka poprzez połączenie ich kapitałów i wzajemnego pożyczania środków.

Zdaniem banku centralnego, "ograniczenie double gearing oraz brak uwzględnienia oczekiwanych zysków z przyszłych składek spowodowałyby spadek pokrycia kapitałowego wymogu wypłacalności sektora z 240 proc. do 175 proc.".

Z kolei w przypadku otwartych funduszy inwestycyjnych NBP upatruje źródła ryzyka w "nadmiernej transformacji płynności". Jak wskazano, w przypadku większości funduszy udział depozytów, czyli najbardziej płynnych środków, nadal kształtuje się na niskim poziomie i wciąż funkcjonują podmioty, których wskaźnik płynności jest bliski zeru. "Podnosi to ryzyko płynności całego sektora otwartych funduszy inwestycyjnych" - uznał NBP. 

Źródło
Tagi

Skomentuj artykuł: