Andrzej Domański, minister finansów, nie planuje nowelizacji tegorocznego budżetu. Na taką konieczność wskazywali wcześniej m.in. politycy parlamentarnej opozycji, szczególnie w kontekście trudnych do realizacji założeń dochodowych.
- Nie planuję nowelizacji ustawy budżetowej. Jeśli chodzi o wpływy z VAT, to podejmiemy kolejne działania uszczelniające system podatkowy, o których będzie mówił szef Krajowej Administracji Skarbowej Marcin Łoboda. Wiemy, że dziura vatowska odziedziczona po poprzednikach wciąż jest, chciałbym wdrożyć KSeF, żeby domknąć szczelność systemu, ale bez wywracania do góry nogami obrotu gospodarczego
- Będziemy starali się zrealizować wpływy z VAT, ale dużo będzie tutaj zależało od koniunktury gospodarczej. Jestem optymistą, jeśli chodzi o polską gospodarkę w tym roku. Prognoza Komisji Europejskiej zakładająca wzrost polskiego PKB w 2024 r. na poziomie 2,7 proc. jest niższa niż nasze założenia. Trzymam się prognozy, w której polska gospodarka w tym roku rośnie o 3 proc., a może nawet więcej. Tutaj musimy jednak zobaczyć co stanie się z konsumpcją prywatną. Na pewno cieszy nas, że drgnęły inwestycje. Jestem też umiarkowanym optymistą, jeśli chodzi o realizację tegorocznych dochodów z VAT i całego budżetu - dodał.
Opozycja: Dochody mało realne
Wcześniej na realną potrzebę nowelizacji ustawy budżetowej na rok 2024 wskazywali politycy obecnej opozycji.
Zbigniew Kuźmiuk zauważał, że problemem może być realność budżetu po stronie dochodów, które oszacowane zostały na 682 mld złotych - czyli ok. 100 mld więcej niż w budżecie na rok 2023. Blisko o 90 mld zł miałyby wzrosnąć dochody z podatków, w tym w znaczącej mierze z VAT. Przypomniał, że rządy PO-PSL w latach 2008-2015 powiększyły dochody budżetowe łącznie jedynie o ok. 35 mld zł.
- Szczególnie tak duży przyrost dochodów z VAT jest mało prawdopodobny, zwłaszcza, że bardzo wyraźnie, dzięki restrykcyjnej polityce banku centralnego, obniżyła się inflacja, do 6,2% w grudniu i jak prognozuje NBP już w marcu, może ona obniżyć się do 3% (później pewnie trochę wzrośnie ale średnioroczna inflacja będzie znacznie niższa niż w 2023 roku)
Wdrożenie KSeF, systemu, który w założeniu ma uszczelnić system VAT, przez nowe władze resortu zostało przesunięte. MF wskazał na "liczne błędy", przez co system nie zostanie uruchomiony w lipcu 2024 r. W wywiadzie dla "BI" Domański zapowiedział, że start KSeF na pewno nie wydarzy się w roku 2024.