Resorty finansów i rodziny twardo stoją przy swoim w kwestii finansowania podwyżki zasiłku pogrzebowego - informuje środowa "Rzeczpospolita". Problemem jest m.in. wysokość zasiłku, która zdaniem MF powinna wynosić 6450 zł; wzrost do 7 tys. zł uznaje za bezzasadny. Odmienne zdanie ma jednak MRPiPS.
Jak podaje gazeta, kwestia zasiłku pogrzebowego znalazła się w protokole rozbieżności do projektu nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw. Obecna kwota świadczenia wynosi 4 tys. zł.
Tymczasem - jak wskazuje - rząd w swoim projekcie zdecydował na podniesienie zasiłku pogrzebowego do 7 tys. zł. Jednocześnie kwota ta ma być podwyższana każdego roku w marcu o wskaźnik inflacji. Niektóre zawarte w projekcie przepisy stały się kością niezgody między resortami. MF od początku domaga się usunięcia z niego m.in. przepisu dotyczącego corocznej waloryzacji zasiłku.
"Resort finansów uważa, że z projektu należałoby też usunąć artykuł dotyczący określenia wysokości celowego zasiłku w kwocie do 2 tys. zł. W ocenie MF proponowane rozwiązanie nadal nie znajduje uzasadnienia ze względu na obciążenie dodatkowymi kosztami jednostek samorządu terytorialnego. Problemem jest także wysokość zasiłku, która zdaniem resortu finansów powinna wynosić 6450 zł, co jest związane przede wszystkim z obecną sytuacją finansów publicznych. Wzrost do 7 tys. zł uznaje za bezzasadny. Odmienne zdanie ma jednak MRPiPS"
- informuje "Rz".