Mimo tego coraz chętniej sięgamy po fizyczny pieniądz – w 2024 r. aż 39% Polaków wskazało gotówkę jako preferowaną formę płatności w lokalach handlowo-usługowych, co oznacza wzrost w porównaniu rok do roku. Natomiast płatności bezgotówkowe utrzymały stabilny poziom 49% - wynika z badania firmy Tavex o metodach płatności preferowanych przez Polki i Polaków.
Co istotne, aż 87% ankietowanych wyraziło sprzeciw wobec pomysłu likwidacji gotówki, uznając go za zagrożenie dla gospodarki i bezpieczeństwa konsumentów. Tymczasem temat stopniowego wycofywania fizycznego pieniądza powraca – pierwsze zmiany planowane są już za dwa lata. Czy mamy się czego obawiać?
- Coraz więcej regulacji uderza w gotówkę, jak limity płatności między przedsiębiorcami, unijne propozycje ograniczeń dla transakcji osób fizycznych czy zaostrzone przepisy dotyczące identyfikacji płatności. To zniechęca konsumentów, a gotówka staje się coraz mniej dostępna i droższa
– zauważa Aleksander Pawlak, prezes Tavex.
- Gotówka daje nam niezależność – nie wymaga internetu, naładowanego telefonu ani aktualizacji aplikacji. Jest zawsze dostępna i szczególnie ważna dla osób starszych, które mogą mieć trudności z nowoczesnymi technologiami. Co więcej, gotówka to kluczowy element infrastruktury płatniczej kraju, chroniący przed cyberzagrożeniami i nagłymi decyzjami organizacji kartowych, jak podwyżki prowizji. Z naszych badań jasno wynika, że Polacy cenią gotówkę za jej swobodę i stabilność. Dlatego naszym celem jest utrzymanie jej dostępności dla każdego, kto chce z niej korzystać – dodaje.
Według najnowszych badań przeprowadzonych przez Opinia24 na zlecenie firmy Tavex, prawie 80% Polaków ma w portfelu fizyczny pieniądz i nie są to drobne kwoty. Na co dzień, najwięcej ankietowanych nosi ze sobą powyżej 100 zł (27%) lub sumę w przedziale 51-100 zł (20%).
Tymczasem już w 2027 r. UE planuje wprowadzenie nowych przepisów dotyczących ograniczenia płatności gotówkowych. W ramach dyrektywy dotyczącej przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, planowane jest wprowadzenie zakazu płatności gotówkowych powyżej 10 tys. euro. Warto wiedzieć, że wprowadzenie limitu płatności gotówkowych może mieć negatywne konsekwencje m.in. może ograniczyć swobodę zawierania umów na terenie UE oraz swobodę konsumentów w decydowaniu o tym, jak chcą zapłacić za wybraną usługę.
Warto również zauważyć, że obecnie wiele krajów członkowskich UE już posiada szczegółowe przepisy dotyczące ewidencjonowania i rejestrowania transakcji powyżej określonej kwoty. W Polsce limit ten wynosi 15 tys. euro. Dzięki temu, odpowiednie urzędy mają pełną informację o transakcjach powyżej tej kwoty. Wprowadzenie ograniczeń w płatnościach gotówkowych może spowodować, że takie transakcje będą realizowane poza granicami UE lub w szarej strefie, co utrudni nad nimi kontrolę.