Ceny ropy mocno odbijają na giełdach w USA

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku mocno rosną i odbijają się z najniższych poziomów od 2021 r. po "brutalnym" poprzednim tygodniu z silnymi tygodniowymi zniżkami. W tym tygodniu uwaga inwestorów skupi się na 3 raportach, które mogą wyjaśnić perspektywy popytu na paliwa - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na X kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 68,58 USD, po zwyżce o 1,34 proc.

Brent na ICE na XI jest wyceniana po 71,95 USD za baryłkę, wyżej o 1,25 proc., po spadku w ub. tygodniu o prawie 10 proc.

W tym tygodniu uwaga inwestorów skupi się na trzech raportach, które pomogą w ocenie perspektyw popytu na paliwa.

Swoje oceny prognostyczne przedstawi OPEC, Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) i Departament Energii USA (DoE).

Ponadto w Singapurze w tym tygodniu odbywa się Asia Pacific Petroleum Conference, główne spotkanie branżowe w regionie.

Słabość, jaka panuje na rynkach paliw na świecie, spowodowała, że kraje OPEC+ zdecydowały o opóźnieniu o 2 miesiące planowanego od października zwiększenia dostaw ropy.

OPEC na swojej stronie internetowej zamieścił w ub. tygodniu komunikat, że odracza o 2 miesiąca podwyżkę dostaw ropy o 180 tys. baryłek dziennie.

Na razie długoterminowy plan OPEC+ dot. stopniowego przywrócenia na rynki 2,2 mln baryłek ropy dziennie w ciągu roku pozostaje w mocy, a data jego zakończenia przez OPEC+ została przesunięta o 2 miesiące - na grudzień 2025 r.

"Ogłoszenie w ub. tygodniu przez kraje sojuszu OPEC+, że opóźniają planowane zwiększenie dostaw ropy, jest dla rynków sygnałem, że grupa tych producentów nadal koncentruje się na równoważeniu rynku ropy"

 - oceniają w rynkowej nocie analitycy Morgan Stanley.

Na każdy z kolejnych 5 kwartałów Morgan Stanley prognozuje średnią cenę Brent na poziomie 75 USD za baryłkę.

"Dopóki popyt na ropę nie osłabnie jeszcze bardziej, szacujemy, że cena Brent prawdopodobnie zostanie +zakotwiczona+ w okolicach mid-70 USD/b" - dodają.

Źródło

Skomentuj artykuł: