Ropa drożeje po napięciach na Bliskim Wschodzie

Ropa naftowa gwałtownie zdrożała w wyniku eskalacji sytuacji politycznej na Bliskim Wschodzie. Wzrost cen nastąpił bezpośrednio po decyzji Pentagonu o rozmieszczeniu dodatkowych sił wojskowych w regionie, w odpowiedzi na narastające zagrożenie konfliktu zbrojnego.

Ceny ropy naftowej na globalnych rynkach wzrosły w poniedziałek o ponad 4%, osiągając poziom przekraczający 80 dolarów za baryłkę. Taki wzrost jest wynikiem eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie, który wywołał obawy o stabilność dostaw surowca z tego regionu. 

W związku z pogarszającą się stabilizacją w tej części świata, sekretarz obrony USA Lloyd Austin nakazał skierowanie na Bliski Wschód grupy uderzeniowej lotniskowców, w tym nowoczesnych samolotów bojowych F-35C oraz okrętu podwodnego wyposażonego w pociski kierowane. Pentagon oświadczył, że ten krok ma na celu wzmocnienie zdolności obronnych USA i jej sojuszników w regionie, zwłaszcza w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Iranu.

Sytuacja zaostrzyła się po tym, jak przywódcy Iranu zapowiedzieli odwet na Izraelu za śmierć Ismaila Haniyeha, byłego lidera politycznego Hamasu, który zginął w zamachu w Teheranie 31 lipca. Iran, wspierający Hamas, oskarżył Izrael o przeprowadzenie tego ataku, co doprowadziło do groźby odwetowych działań zarówno ze strony Iranu, jak i Hezbollahu.

Izrael, choć nie skomentował oficjalnie zamachu na Haniyeha, rozpoczął przygotowania do ewentualnych ataków ze strony Iranu i jego sojuszników. Władze izraelskie zwiększają gotowość bojową swoich sił zbrojnych, co jeszcze bardziej zwiększa ryzyko wybuchu otwartego konfliktu.

Rynek ropy naftowej natychmiast zareagował na te wydarzenia. Bliski Wschód jest kluczowym regionem dla globalnej produkcji ropy, a wszelkie zagrożenia dla stabilności dostaw surowca z tego obszaru mogą prowadzić do gwałtownych wzrostów cen. Inwestorzy obawiają się, że dalsza eskalacja konfliktu może wpłynąć na transport ropy przez cieśninę Ormuz, kluczową drogę morską, przez którą przepływa znaczna część światowego eksportu ropy naftowej.
 

Źródło

Skomentuj artykuł: