Rynki zareagowały na atak Iranu

Giełdy na całym świecie już w piątek odczuwały napięcie między Iranem a Izraelem, a nocny atak doprowadził m.in. do silnego tąpnięcia bitcoina i innych cyfrowych walut.

Giełdy odczuły napiętą sytuację już w piątkowy wieczór. a było to odczuwalne także na warszawskim parkiecie.

„Rynek obawiał się o to, jak rozwiną się wydarzenia na Bliskim Wschodzie, dlatego w piątek widzieliśmy osłabienie złotego, giełdy poszły w dół. Widać było odwrót od ryzykownych aktywów. Możliwe, że jeszcze w poniedziałek na otwarciu będzie widać spadki, ale jeśli nie będzie perspektywy dalszej eskalacji, to sytuacja może się wyciszyć i możemy zobaczyć odreagowanie na złotym i na giełdzie” 

– powiedział Marek Rogalski z DM BOŚ.

W nocy z soboty na niedzielę Iran wystrzelił w kierunku Izraela około 300 dronów i pocisków rakietowych. Irańskie siły zbrojne określiły atak jako odwet za zbombardowanie irańskiego konsulatu w Damaszku, w którym zginęło kilku irańskich oficerów. Iran oskarżył o to Izrael. Według sił zbrojnych Izraela 99 proc. dronów i pocisków zostało zestrzelonych. Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiadał wcześniej, że na bezpośredni atak z Iranu jego kraj odpowie tym samym. 

Krótko po ataku, nagłe tąpnięcie odczuły rynki kryptowalutowe. W ciągu kilku godzin cały rynek spadł o ok. 9 proc., zarówno główne aktywa - Bitcoin, Ethereum oraz Solana, jak i mniejsze, jak np. Dogecoin, który odnotował ok. 20 proc. spadku.

Analitycy są jednak optymistyczny wobec notowań w poniedziałek, głównie za sprawą głośnych apeli o deeskalację napięcia na Bliskim Wschodzie.

Nie będzie dramatu na rynkach, sądzę, że poniedziałek powinien być spokojny, możliwe jest nawet odreagowanie. Widać, że jest apetyt na deeskalację, Iran ogłosił, że zrobił już to, co chciał – powiedział główny ekonomista Banku Pekao Ernest Pytlarczyk w odpowiedzi na pytanie o rynkowe konsekwencje irańskiego ataku na Iran. 

„W niedzielę izraelska giełda otworzyła się na lekkim plusie" - dodał.

Źródło
Tagi

Skomentuj artykuł: