Rynek piwa w Polsce się kurczy. Ratunkiem dwa produkty

Na kurczącym się rynku piwa rosną udziały piw rzemieślniczych i bezalkoholowych. Sieci handlowe znajdują dla nich coraz więcej miejsca na półkach – informuje we wtorkowym wydaniu "Puls Biznesu".

Redakcja zauważa, że od pięciu lat sprzedaż piwa w Polsce systematycznie maleje. Zeszły rok przyniósł rekordowo słabe wyniki, a spadki objęły niemal każdy segment rynku.

Powodem tego stanu rzeczy są m.in. rosnące koszty produkcji, wyższa akcyza oraz inflacja. Branża - jak wskazano - musi ponadto stawić czoła nowym regulacjom, takim jak wprowadzenie systemu kaucyjnego. 

"Zmieniają się również nawyki konsumentów. Spada spożycie piwa, a struktura sprzedaży konsekwentnie przesuwa się w stronę piw bezalkoholowych i niskoalkoholowych. W przeciwieństwie do piw z procentami ta kategoria notuje regularny wzrost — w 2023 r. sięgnął 16 proc."

 – podaje gazeta.

"Ważnym trendem na rynku piwa w ostatnich latach jest pojawienie się i poszerzanie obecności na półce przez piwa bezalkoholowe, wśród których dominują piwa 0,0 procent. Jest to odpowiedź na oczekiwania konsumentów, którzy z różnych powodów ograniczają spożycie alkoholu lub całkiem z niego rezygnują, natomiast nadal mają ochotę na spożywanie piwa ze względu np. na jego smak lub inne walory" – powiedział "PB" Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie.

W artykule zaznaczono, że "część konsumentów mniej wrażliwych na ceny" coraz częściej wybiera droższe piwa rzemieślnicze. Te już od jakiegoś czasu przestają być rynkową niszą z marginalnym udziałem w sprzedaży

Tagi

Skomentuj artykuł: