Koszt zakwaterowania nielegalnych imigrantów w wynajmowanych przez brytyjski rząd hotelach wzrósł do 8 milionów funtów dziennie - wynika ze sprawozdania finansowego opublikowanego przez ministerstwo spraw wewnętrznych. Dotychczas w mediach pojawiała się kwota 6 mln funtów dziennie.
Rząd ma prawny obowiązek zapewnić osobom ubiegającym się o azyl - które nie mogą pracować podczas rozpatrywania ich wniosku - podstawowy poziom zakwaterowania. Zazwyczaj osoby ubiegające się o azyl były umieszczane w hotelach lub hostelach tylko na kilka tygodni, po czym były przenoszone do docelowych miejsc zakwaterowania. Jednak wzrost liczby osób ubiegających się o azyl i zaległości w rozpatrywaniu wniosków doprowadziły do wzrostu wykorzystania hoteli do zapewnienia tymczasowego zakwaterowania.
Kilka tygodni temu ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że według stanu na koniec czerwca w hotelach zakwaterowanych było 51 tys. nielegalnych imigrantów. Z kolei stacja BBC podała, że wynajmowanych do tego jest około 400 hoteli. Rząd zapowiedział zmniejszenie tej liczby poprzez przenoszenie imigrantów do dawnych baz wojskowych, nieużywanych akademików czy kempingów, ale jak na razie nie zostało to zrealizowane.
Od początku roku do poniedziałku włącznie do Wielkiej Brytanii nielegalnie przedostało się przez kanał La Manche 23 996 osób, co oznacza spadek o ok. 20 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2022 r., który był rekordowy pod tym względem.