„Focus”: Polska coraz bardziej atrakcyjna dla inwestorów

Polska stała się najbardziej atrakcyjnym krajem w Europie do przenoszenia produkcji – pisze tygodnik „Focus”. Magazyn wytyka jednak, że dzieje się tak ponieważ energia w Polsce, pochodząca głównie a elektrowni węglowych, jest tańsza niż w Niemczech. Czy to początek akcji medialnej zmierzającej do wygaszenia naszych elektrowni?

Jak informuje „Focus” firmy europejskie w tym bardzo wiele firm niemieckich wybiera Polskę i przenosi do niej swoją produkcję. Tak robi m. in. koncern Miele, który jednak nie jest osamotniony w swojej decyzji. Jak wynika z informacji tygodnika zainteresowane przeniesieniem swoich zakładów do Polski są w szczególności średnie firmy. 

Magazyn wymienia wśród nich m.in. francuskiego producenta części samochodowych Valeo, który w połowie roku zamierza przenieść swoją produkcję z niemieckiego Bad Neustadt an der Saale do Polski. Także inna firma motoryzacyjna przenosi się z Haldensleben do Polski. Producent aparatów słuchowych Bernafon planuje przeprowadzkę firmy z Berlina do Szczecina.

Również wielkie koncerny, zdaniem tygodnika, zainteresowane są inwestowaniem w Polsce

"VW ogłosił, że nie będzie już budować spalinowego golfa w Wolfsburgu, tylko w Polsce. Mercedes buduje fabrykę elektrycznych samochodów dostawczych w Jaworze. A Szwedzi z Ikei, którzy tak bardzo dbają o swój ekologiczny wizerunek, produkują większość swoich drewnianych mebli w Polsce. Pochodzenie energii odgrywa podrzędną rolę dla wszystkich tych firm"

wytyka „Focus”.

Magazyn powołuje się na dane Federalnego Urzędu Statystycznego, według którego Polska jest obecnie najatrakcyjniejszym krajem dla europejskich firm, które planują relokację swoich zakładów

23 procent firm chcących przenieść swoją siedzibę wybrało Polskę – wyprzedzając Niemcy (19 procent) i Turcję (12 procent). Obecnie znajduje się (w Polsce) prawie 6 000 niemieckich spółek zależnych, które łącznie zatrudniają około 430 000 osób. W ostatnich latach niemieckie firmy zainwestowały w Polsce ponad 40 miliardów dolarów” – czytamy w artykule.

Tygodnik przypomina, że Polska jest obecnie największym eksporterem autobusów elektrycznych w UE oraz największym europejskim producentem sprzętu AGD. Zdaniem Larsa Gutheila, prezesa Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej, cytowanego przez tygodnik, o atrakcyjności Polski decyduje nie tylko tańsza energia, ale także rosnący brak wykwalifikowanych pracowników oraz niższe niż w Niemczech wynagrodzenia, jak również mniejsza biurokracja.

Tygodnik ostrzega jednak, że międzynarodowi inwestorzy podlegają jasnym kryteriom w zakresie emisji CO2, dlatego „jeśli Polska chce nadal przyciągać i zatrzymywać te firmy w przyszłości, musi w konkurencji z innymi rynkami wysyłać jasne sygnały”. Zdaniem magazynu „Focus” obecnie energia pochodząca ze spalania węgla, a w przyszłości z reaktorów jądrowych, nie powstrzymuje niemieckich firm przed faworyzowaniem Polski pod względem atrakcyjności inwestycyjnej.

Tymczasem, poza uleganiem unijnym naciskom w kwestii zamykania elektrowni węglowych w Polsce obecny rząd w naszym kraju zdaje się także zwlekać w realizacji budowy elektrowni atomowych. Postawa ta oraz wynikające z niej decyzje mogą znacznie obniżyć atrakcyjność Polski na płaszczyźnie biznesowej, co w dużym stopniu pomogłoby innym krajom w pozyskiwaniu zagranicznych inwestycji.  

O tym, że Niemcy stają się coraz mniej atrakcyjne dla biznesu, ostrzegali kilka dni temu eksperci ekonomiczni. Ich zdaniem wysokie ceny energii, forsowane przechodzenia na pojazdy z napędem elektrycznym czy brak fachowców, mogą prowadzić nawet do dezindustralizacji kraju.
 

Źródło

Skomentuj artykuł: