Lotnisko CPK opóźnione o kolejne lata. "Ręce opadają"

- Lotnisko CPK powstanie w 2032 r., a nawet jeśli – odpukać – rok, dwa lub trzy lata później, to koniec końców będziemy mieli naprawdę potrzebny port lotniczy - mówił w rozmowie z money.pl Michał Wolański, członek rady nadzorczej CPK.

Pierwotny plan zakładał, że oddanie do użytku lotniska w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego nastąpi w roku 2028. Termin ten przez byłego szefa spółki CPK, Mikołaja Wilda, traktowany był jako realny, choć trudny.

- Podkreślałem wiele razy, że 2028 r. był bardzo trudny. Przy zaistnieniu typowych warunków inwestycyjnych nasze szanse wynosiłyby 15-20 proc. Dlatego wciąż poszukiwaliśmy sposobów na optymalizację harmonogramów - mówił w 2024 r. Wild w rozmowie z onet.pl. 80 proc. na realizację dawał terminowi na 2030.

Po zmianie władz centralnych i władz spółki, harmonogram uruchomienia terminalu przesunięto na koniec 2031 r.

Jednak termin ten także może ulec wydłużeniu.

- Lotnisko CPK powstanie w 2032 r., a nawet jeśli – odpukać – rok, dwa lub trzy lata później, to koniec końców będziemy mieli naprawdę potrzebny port lotniczy

 - mówił w rozmowie z money.pl Michał Wolański, członek rady nadzorczej CPK.

O słowa te był pytany podczas konferencji prasowej były premier, Mateusz Morawiecki.

- Presja spowodowała, że Donald Tusk jak niepyszny wrócił do projektu CPK i zaczął opowiadać, że CPK będzie. Ale jak będzie? Tak będzie, że po pół roku przyznali, że będzie opóźnienie czteroletnie - nie 2028, ale 2032. I dzisiaj wychodzi prominentny nominat tego obozu politycznego i mówi, że może być opóźnienie o kolejnych parę lat. Ręce opadają - stwierdził.
 

Źródło
Tagi