Zdumiewające pismo Laska do zarządu CPK

Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. CPK, wysłał 12 lutego 2024 r. do zarządu CPK SA pismo, w którym postulował "rozważenie" zasadności szeregu działań dotyczących inwestycji, w tym "wstrzymania postępowań administracyjnych i innych działań, które skutkują wywłaszczaniem nieruchomości, w tym w szczególności wniosków o wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji w zakresie CPK".

Podczas czwartkowego posiedzenia zespołu parlamentarnego "Tak dla rozwoju. CPK - Atom - Porty", były pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego, Marcin Horała, przedstawił fragment dokumentu, do którego dotarł podczas kontroli poselskiej w spółce CPK SA.

Jest to pismo obecnego pełnomocnika rządu ds. CPK, Macieja Laska, do zarządu spółki, skierowane 12 lutego 2024 r., dotyczące m.in. zleceń analiz i audytów inwestycji.

"Ponadto spółka powinna rozważyć zasadność wstrzymania postępowań administracyjnych i innych działań, które skutkują wywłaszczaniem nieruchomości, w tym w szczególności wniosków o wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji w zakresie CPK" 

brzmiał zacytowany przez Horałę fragment dokumentu.

Były pełnomocnik wskazał, że "polecenie jest oczywiste", jednak wydane zostało w formie zdejmującej odpowiedzialność z Macieja Laska.

- Skrupulatność w wydawaniu publicznych pieniędzy jest ważna i chwalebna, ale nie widać w tym "słonia w menażerii" czyli ile kosztuje rok opóźnienia w budowie CPK, a to są miliardy. Takie polecenie sabotowania przez spółkę postepowań administracyjnych kluczowych dla realizacji programu, do którego powołana jest spółka i pełnomocnik, parę znamion wyczerpuje, choć jest tu ostrożność procesowa - dodał Marcin Horała.

Maciej Wilk ze Stowarzyszenia "Tak dla CPK" w mediach społecznościowych stwierdził, że Maciej Lasek "w sposób równie jednoznaczny, co bezprawny, instruuje Zarząd do zaniechania wszelkich czynności projektowych, co przekłada się na szkodę wielkiej wartości dla spółki".

W przytoczonych przez niego fragmentach mowa o "rozważeniu" przez spółkę CPK:

- zasadności wstrzymania nowych działań o charakterze projektowym;
- zasadności wstrzymania procesu nabywania nieruchomości.

 

W liście, którego treść omawia portal onet.pl Lasek wskazywał także, że wspomniane wskazania "nie dotyczą działań niezbędnych dla zachowania ciągłości funkcjonowania spółki, realizacji zawartych umów i spłaty wymaganych zobowiązań" oraz że jakiekolwiek decyzje mają być podejmowane "po dokonaniu stosownych analiz kosztów i korzyści".

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, przy którym funkcjonuje pełnomocnik rządu ds. CPK, w odpowiedzi na pytania portalu money.pl zarzucił Wilkowi i Horale "konfabulacje" i komunikowanie "wyciętych z kontekstu stwierdzeń". Resort zarzucił także posłowi Marcinowi Horale "oszczerstwa", które mogą mieć konsekwencje na drodze prawnej. Zdaniem pełnomocnika ds. CPK, "doszło do upublicznienia informacji prawnie chronionej".

Pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek 10 lutego br. poinformował, że Wojewoda Mazowiecki zwrócił do uzupełnienia wniosek o decyzję lokalizacyjną dla planowanej inwestycji. Jak mówił wówczas, CPK miała na to 60 dni. Kilka dni temu opinia publiczna dowiedziała się, że spółka CPK złożyła do wojewody pismo o przedłużenie terminu o kolejne 30 dni. Marcin Horała, były pełnomocnik rządu ds. CPK, dotarł do dokumentu, z którego dowiadujemy się, co musi uzupełnić we wniosku spółka, a na co mało było jej 60 dni.  Okazuje się, że jest to mapa obszaru inwestycji w skali 1:5000.

Źródło

Skomentuj artykuł: