Kawa wciąż drożeje. Kiedy koniec podwyżek?

W lipcu br. średnie ceny kawy w sklepach zwiększyły się rdr. o 18,3% (mielona) oraz o 16,8% (rozpuszczalna). Z kolei w czerwcu br. wzrosty rdr. wyniosły odpowiednio 25,1% i 20,3%. Natomiast w całym 2024 roku odnotowano skoki o 5,4% i 1% rdr. Wiadomo też, że w I półroczu br. sieci handlowe zrobiły zaledwie o 0,1% więcej akcji promocyjnych na kawę niż w analogicznym okresie ub.r. Promocji najbardziej przybyło rdr. w dyskontach – 13%. Dodatnie wyniki rdr. zanotowały też sieci cash&carry i sklepy typu convenience – odpowiednio 9,9% i 7,1%. Z kolei na minusie były zarówno hipermarkety, jak i supermarkety – 19,7% i 7,7%.

Według danych, cyklicznie zbieranych przez UCE RESEARCH i Uniwersytety WSB Merito (raport pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”), w lipcu br. średnie ceny kawy w sklepach poszły w górę rdr. o 18,3% (mielona) oraz o 16,8% (rozpuszczalna). Z kolei w czerwcu br. urosły odpowiednio o 25,1% i 20,3% rdr. Ponadto z tzw. szybkiego szacunku ww. podmiotów wynika, że dwucyfrowe podwyżki utrzymają się również w sierpniu (tj. do połowy miesiąca były na poziomach 17,9% i 16,9% rdr.). Natomiast w całym 2024 roku odnotowano wzrosty o 5,4% i 1% w porównaniu do 2023 roku. Do tego wspólna analiza Hiper-Com Poland, Grupy BLIX i UCE RESEARCH wykazała, że sieci handlowe dość ostrożnie podchodzą do robienia akcji rabatowych, które mogłyby pomóc w jakimś stopniu obniżyć ceny.

– Główne przyczyny gwałtownych wzrostów cen kawy można podzielić na kilka kluczowych czynników. Jednym z nich są zmiany klimatyczne i niekorzystne warunki pogodowe. Kurczą się obszary nadające się do uprawy. Prognozuje się, że do 2050 roku ich powierzchnia może spaść nawet o połowę. Druga kwestia to rosnące koszty produkcji i transportu. Dystrybutorzy i detaliści zaczęli je przerzucać na konsumentów. Trzecia sprawa to niski poziom globalnych zapasów. W następnej kolejności trzeba wskazać na rosnący popyt globalny. Do tego dochodzą spekulacje na rynkach finansowych

 – wylicza dr Rafał Parvi z Uniwersytetu WSB Merito. 

Ekspert podkreśla, że ceny kawy na giełdach są wzmacniane przez działania funduszy inwestycyjnych i spekulantów, którzy reagują na informacje o nieurodzaju i innych zakłóceniach. W 2025 roku cena arabiki przekroczyła 4,35 USD za funt, a robusty osiągnęła rekordowe 5 694 USD za tonę. Wahania kursów walut, w tym osłabienie złotego wobec dolara, zwiększają koszty importu kawy do Polski. Dr Rafał Parvi przypomina też o inflacji i presji kosztowej. Wzrost kosztów energii, pracy i opakowań wpływa na ceny detaliczne kawy. Sieci handlowe w Polsce intensyfikują działania promocyjne wiosną, co maskuje wzrosty, ale później prowadzi do efektu odbicia cen.

– Bazując na analizach danych Hiper-Com Poland oraz sytuacji na międzynarodowych rynkach surowcowych, można oczekiwać, że do końca 2025 roku średnie ceny kawy mielonej wzrosną o kolejne 4-7%, a w przypadku kawy rozpuszczalnej – o 3-6%. Tempo wzrostu będzie zależne głównie od stabilizacji notowań arabiki i robusty oraz kursu złotego wobec dolara. Jeśli złoty się umocni, presja cenowa może się nieco zmniejszyć. W przeciwnym razie koszt importu dalej będzie rósł – prognozuje Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland.

Ponadto ekspertka wyjaśnia, że w przypadku kawy rozpuszczalnej wzrosty będą nieco łagodniejsze, ponieważ część konsumentów już teraz zaczęła ograniczać jej zakup lub przeszła na tańsze alternatywy. Z kolei kawa mielona, szczególnie w segmencie premium, nadal będzie doświadczać presji cenowej – zarówno z powodu globalnej sytuacji, jak i ograniczonej elastyczności sieci w zakresie promocji. 

– Warto również zauważyć, że przy aktualnym poziomie marż i strategii ograniczania liczby promocji przez sieci handlowe, realny koszt popularnej paczki kawy o wadze 250g może wzrosnąć o ok. 1-1,50 zł do końca roku. Cena w promocji będzie rzadziej schodzić poniżej 8 zł, a regularna może przekroczyć barierę 11 zł w wielu sieciach – uzupełnia Julita Pryzmont.

Do tego z raportu Hiper-Com Poland, Grupy BLIX i UCE RESEARCH wynika, że w I półroczu br. sklepy detaliczne w Polsce zrobiły zaledwie o 0,1% więcej akcji promocyjnych na kawę niż w analogicznym okresie ub.r. Zdaniem Marcina Lenkiewicza z Grupy BLIX, tak niewielki wzrost świadczy o tym, że sieci handlowe nie chcą dodatkowo obniżać marż w kategorii, w której ceny surowca są rekordowo wysokie i sama sprzedaż pozostaje stabilna. Promocje są w tym przypadku ograniczane, bo kawa i tak jest produktem o wysokiej lojalności konsumenckiej. 

– W najbliższym czasie trudno spodziewać się wyraźnego zwiększenia liczby akcji rabatowych, chyba że dojdzie do wyraźnej stabilizacji cen na giełdach surowcowych lub nasilenia walki konkurencyjnej między dyskontami. Dla konsumentów oznacza to więc raczej konieczność przyzwyczajenia się do wyższych cen i uważniejszego śledzenia okazji, bo promocje mogą być rzadsze i mniej atrakcyjne niż w poprzednich latach 

– przewiduje Marcin Lenkiewicz.

W I półroczu 2025 roku rdr. najbardziej zwiększyły liczbę promocji dyskonty – o 13%. Na plusie znalazły się też sieci cash&carry – 9,9%, a także sklepy typu convenience – 7,1%. Z kolei na minusie rdr. były hipermarkety – 19,7%, jak również supermarkety – 7,7%. Eksperci wskazują na różnice w strategiach pomiędzy formatami.

– Dyskonty zwiększają liczbę promocji na kawę, bo to produkt codziennego wyboru, świetnie budujący ruch w sklepie i lojalność klienta. Mocne akcje na kawę dobrze wpisują się w ich model typu low price i hit promocyjny. Sieci cash&carry i convenience wykorzystują z kolei promocje, aby przyciągać przedsiębiorców oraz konsumentów kupujących szybko i blisko domu. Spadki w hipermarketach i supermarketach wynikają z ograniczania inwestycji w promocje w kategoriach wysokokosztowych. Te formaty tracą klientów i nie mają dziś takiej siły oddziaływania cenowego jak dyskonty – analizuje ekspert z Grupy BLIX.

Z kolei dr Rafał Parvi stwierdza, że ww. dane wskazują na rosnącą konkurencję w segmencie convenience i cash&carry oraz na zmieniające się nawyki konsumenckie, faworyzujące szybkie zakupy. Według eksperta, w przyszłości dyskonty i sieci convenience prawdopodobnie utrzymają dynamiczny wzrost promocji na kawę, hipermarkety będą odbudowywać akcje promocyjne w okresach sezonowych, a supermarkety pozostaną w tyle, chyba że dostosują się do nowych trendów. Dla konsumentów oznacza to konieczność aktywnego poszukiwania promocji w dyskontach i sieciach convenience, korzystania z aplikacji lojalnościowych oraz rozważenia zakupów w większych opakowaniach w cash&carry, aby zminimalizować koszty w obliczu wysokich cen kawy. 

– Zebrane dane pokazują też wyraźną zmianę układu sił w handlu. Kawa staje się narzędziem promocyjnym głównie w rękach dyskontów. W najbliższym czasie można oczekiwać, że dyskonty będą jeszcze silniej eksploatować ten obszar. Natomiast hipermarkety i supermarkety raczej skoncentrują się na ograniczonych i selektywnych akcjach zamiast szerokiej walce cenowej – przewiduje Marcin Lenkiewicz.

Jak podsumowuje Julita Pryzmont, w najbliższych miesiącach głównym źródłem promocji kawy pozostaną dyskonty i ewentualnie sieci convenience. Natomiast w hipermarketach raczej nie należy oczekiwać dużego powrotu do intensywnych działań promocyjnych. Z perspektywy konsumenta oznacza to, że osoby poszukujące niższych cen kawy powinny śledzić ofertę głównie dyskontów, zarówno offline, jak i online, gdzie polityka promocyjna staje się coraz bardziej dynamiczna.
 

Źródło
Tagi