Koszty redukcji CO2 pójdą w górę?

Przyszłość sektora ciepłownictwa systemowego była jednym z tematów dyskusji podczas konferencji naukowej „Bezpieczeństwo energetyczne – filary i perspektywa rozwoju”. Wydarzenie zostało zorganizowane Instytut Polityki Energetycznej im. Ignacego Łukasiewicza we współpracy z Politechniką Rzeszowską im. Ignacego Łukasiewicza w Rzeszowie.

O wyzwaniach stojących przez branża ciepłowniczą, w kontekście zbliżającego się sezonu grzewczego oraz konieczności transformacji sektora, debatowano w trakcie panelu „Dekarbonizacja ciepłownictwa systemowego a bezpieczeństwo energetyczne Polski”. Opiekę merytoryczną nad dyskusją ekspertów sprawowało Polskie Towarzystwo Elektrociepłowni Zawodowych (PTEZ).

- My jako Instytut staramy się programować osiągnięcie neutralności klimatycznej. Jednocześnie podkreślamy, że sektor ciepłowniczy to jednie ok. 2% emisji z rodzimej gospodarki. To nie jest kluczowy sektor, jeżeli chodzi o emisję – wskazał Krystian Szczepański, dyr. Instytutu Ochrony Środowiska - PIB. - Obserwując zmiany cen, szacujemy, że koszt redukcji jednej tony CO2 może wynosić w perspektywie do 2050 r. nawet 1000 euro.

Jaka przyszłość ciepłownictwa?

Uczestnicy debaty panelowej rozmawiali m.in. o kierunkach dekarbonizacji sektora ciepłownictwa systemowego, wynikających z rozstrzygnięć pakietu Fit for 55. 

- Musimy zadbać o bezpieczeństwo energetyczne w sektorze ciepłownictwa systemowego. Jednym z elementów tej troski jest poszukiwanie technologii pozwalającej nam wytwarzać ciepło nisko- i zeroemisyjnie – podkreślił Mariusz Michałek, wiceprezes PGE Energia Ciepła. – W PGE Energia Ciepła część elektrociepłowni funkcjonuje już w oparciu o gaz ziemny. Planujemy inwestycje w wielkoskalowe pompy ciepła. Te działania mają na celu utrzymanie statusu efektywnych systemów ciepłowniczych. W Rzeszowie rozbudowujemy zakład termicznego przetwarzania odpadów. W tym obszarze współpracujemy z samorządami, aby z ciepła odpadowego mogli korzystać mieszkańcy.

W kontekście zbliżającego się sezonu grzewczego nie zabrakło odniesień do kwestii bezpieczeństwa dostaw ciepła do odbiorców końcowych. Paneliści, reprezentujący czołowe przedsiębiorstwa branżowe omówili kluczowe kierunki dekarbonizacji, wynikające ze zmienianych dyrektyw EED, RED, ETS i EPBD i całokształtu polityki klimatyczno-energetycznej Unii Europejskiej.

- Bardzo ważne, żeby ceny ciepła były akceptowalne społecznie. Od kilku lat podkreślamy, że kluczowe jest podejście ewolucyjne do dekarbonizacji i transformacji ciepłownictwa w Polsce - zaznaczył Marcin Staniszewski, prezes Tauron Ciepło. – Mamy świadomość, że pakiet Fit for 55, spowoduje w dłuższej perspektywie zazielenienie ciepłownictwa. W przypadku małych systemów ciepłowniczych jest łatwiej zrealizować inwestycje w tym obszarze. Natomiast w odniesieniu do dużych systemów – takich jak obszar konurbacji śląsko-dąbrowskiej – sprawa nie jest tak prosta i wiąże się z poszukiwaniem nowych rozwiązań technologicznych w procesach modernizacji, aby osiągnąć zeroemisyjność.

- Przed sektorem ciepłownictwa systemowego ogromny wysiłek inwestycyjny, aby móc przeprowadzić wymagający ogromnych nakładów proces dekarbonizacji. Trzeba również podkreślić, że wymogi pakietu Fit for 55 w odniesieniu do sektora ciepłownictwa systemowego będą znacznie bardziej odczuwalne przez Polskę niż przez inne kraje, ze względu na wielkość naszego zapotrzebowania na ciepło oraz jego specyfikę - podkreśla Dorota Jeziorowska, dyrektor Polskiego Towarzystwa Elektrociepłowni Zawodowych. 

Skomentuj artykuł: