Niemcy rajem podatkowym dla miliarderów?

Z przeprowadzonych szacunków wynika, że multimilionerzy i miliarderzy płacą w Niemczech znacznie niższe podatki niż w Austrii czy Szwajcarii, która uchodzi za raj podatkowy. Co więcej okazuje się, że najbogatsi płacą w Niemczech mniejsze podatki niż klasa średnia.

W czwartek w Berlinie miała miejsce konferencja pod hasłem: „Sprawiedliwe opodatkowanie superbogatych”. Z przedstawionych na niej badań wynika, że Niemcy są rajem podatkowym dla zamożnych. „Jesteśmy krajem o niskich podatkach” – stwierdziła referentka organizacji ds. sprawiedliwości podatkowej Netzwerk Steuergerechtigkeit, Julia Jirmann.

Chociaż opodatkowanie dochodów z pracy funkcjonuje w Niemczech dobrze, jednak dla multimilionerów i miliarderów, którzy główne dochody osiągają z działalności przedsiębiorstw oraz nieruchomości, przewidziane są różne ulgi podatkowe i przywileje. 

Badanie przeprowadzone przez Netzwerk Steuergerechtigkeit wraz z organizacją pomocową Oxfam i austriackim Instytutem Momentum skoncentrowało się na analizie systemów podatkowych w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Wynika z niego, że niemieccy miliarderzy płacą skarbówce znacznie poniżej najwyższych stawek podatkowych, wynoszących w Niemczech 47,5 procent. Stawki podatkowe dla miliarderów wynoszą średnio 26 procent. Dla porównania, obciążenie podatkowe i składki od przeciętnych rodzin z klasy średniej wynoszą 43 procent.

Dla porównania w Szwajcarii miliarderzy płacą średnio 32 procent podatków od majątku, przy maksymalnej stawce wynoszącej do 41,5 procent. 
Jak obliczyli autorzy analizy, podatek od majątku na wzór Szwajcarii przyniósłby Niemcom dodatkowe wpływy w wysokości 73 miliardów euro. Sugerują oni, że niemiecki rząd mógł wykorzystać te pieniądze do załatania dziury budżetowej, szacowanej na 20 miliardów euro i tym samym uniknąć cięć w budżecie na rozwój.
 

Źródło

Skomentuj artykuł: