Niemcy rozważają niższe stawki dla pracowników sezonowych

W Niemczech na nowo rozgorzała debata o kształcie płacy minimalnej, a kontrowersje budzi szczególnie pomysł wprowadzenia wyjątków dla zagranicznych pracowników sezonowych. Przewodniczący niemieckiego Związku Rolników, Joachim Rukwied, zaproponował, by osoby zatrudnione tymczasowo w rolnictwie otrzymywały jedynie 80% ustawowej stawki minimalnej.

Rukwied, w rozmowie z dziennikiem „Rheinische Post”, argumentował, że pracownicy sezonowi nie mieszkają na stałe w Niemczech, a sektor rolniczy zmaga się z coraz silniejszą presją konkurencyjną. Jego propozycja wywołała jednak mieszane reakcje wśród niemieckich polityków.

Od stycznia 2025 roku ustawowa płaca minimalna w Niemczech wynosi 12,82 euro za godzinę. Już 27 czerwca komisja ds. płacy minimalnej ma przedstawić swoją propozycję stawek na lata 2026 i 2027. Tymczasem w umowie koalicyjnej rządu kanclerza Friedricha Merza zapisano, że celem jest osiągnięcie poziomu 15 euro za godzinę w 2026 roku.

Pomysł wprowadzenia wyjątków dla sektora rolniczego nie znajduje jednak jednomyślnego poparcia w rządzie. Minister rolnictwa Alois Rainer (CSU) nie wyklucza możliwości ich zastosowania, lecz Ministerstwo Pracy, kierowane przez socjaldemokratkę Bärbel Bas, stanowczo się temu sprzeciwia.

„Wypłacanie pracownikom sezonowym niższego wynagrodzenia byłoby niedopuszczalną dyskryminacją” 

– powiedziała rzeczniczka resortu pracy. Podkreśliła również, że płaca minimalna jest nieprzekraczalną granicą, obowiązującą we wszystkich sektorach, i że jej celem jest zapewnienie elementarnej ochrony pracowników. „Wyjątki nie służyłyby temu celowi” – dodała.

Ministerstwo zaznaczyło także, że w umowie koalicyjnej nie przewidziano żadnych odstępstw od tej zasady.

Z kolei rzecznik resortu rolnictwa poinformował, że trwają analizy możliwości wprowadzenia wyjątków, co sugeruje dalszy rozwój dyskusji w tym zakresie.

Na razie nie wiadomo, jak do sprawy odniesie się kanclerz Friedrich Merz. Wicerzecznik rządu Steffen Meyer przyznał, że stanowisko szefa rządu w tej sprawie pozostaje otwarte. Dodał jednak, że Merz czuje się „w pełni związany umową koalicyjną”, co może oznaczać niechęć do akceptowania wyjątków od płacy minimalnej.

Dyskusja nad losem zagranicznych pracowników sezonowych trwa, a jej wynik może mieć istotne konsekwencje dla niemieckiego rolnictwa, ale także dla tysięcy pracowników z Europy Środkowo-Wschodniej, w tym z Polski, którzy co roku podejmują sezonową pracę na niemieckich polach i farmach.