W Polsce zainteresowanie kryptowalutami rośnie - czytamy w poniedziałkowej "Gazecie Wyborczej". Intencje są dobre, ale po raz kolejny okazuje się, że zakazany owoc smakuje lepiej - dodała gazeta.
Cena bitcoina - jak zwróciła uwagę "GW" - bije rekordy.
"W ostatnim czasie osiągnął cenę 106 tys. dol. (a następnie kurs wahał się, to przekraczając to znów rosnąc powyżej linii 100 tys. dol., ale niektórzy analitycy spodziewają się, że cena docelowo w pierwszym kwartale 2025 r. może wynieść 120 tys. dol.)" - czytamy w "GW", która przypomniała, że bitcoinem jako kryptowalutą nie opłacimy np. czynszu, a także nie kupimy za niego mieszkania.
"Ale jeśli bitcoin, tak jak złoto, ma być wehikułem wartości (co ma wynikać z ograniczonej podaży bitcoinów), to jesteśmy w zupełnie nowej rzeczywistości" - podkreśliła "GW".
Dziennik podkreślił też, że nikt tak naprawdę nie wie, ilu Polaków i na jakie kwoty inwestuje w kryptowaluty.
"Takich danych nie ma i nie zbierają ich instytucje państwowe, takie jak NBP czy KNF, bo nie mają ustawowych delegacji do tego, a po drugie, rynek jest nieregulowany więc i tak nie ma za bardzo możliwości policzenia, ilu Polaków inwestuje w kryptowaluty"
- zaznaczyła "GW".
W związku z tym dane na temat inwestycji pochodzą z badań ankietowych lub teleinformatycznych (np. liczba polskich numerów IP, które wchodzą na giełdy krypto).
Przykładowo - jak podała "Gazeta Wyborcza" - według danych firmy konsultingowej Accenture co trzeci inwestor polskich domów maklerskich w jakiś sposób inwestuje w kryptowaluty. Z kolei z Ogólnopolskiego Badania Inwestorów, prowadzonego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, kryptowaluty w swoim portfelu ma 22 proc. badanych; dla porównania w 2018 r. było to 6 proc.