Najluźniejsza obok Rumunii polityka fiskalna w UE powoduje zwiększenie presji inflacyjnej w Polsce - poinformował podczas konferencji prezes NBP Adam Glapiński. Dodał, że w przyszłym roku dług publiczny po raz pierwszy w historii przekroczy unijny próg 60 proc.
W ocenie szefa banku centralnego polityka fiskalna rządu jest "bardzo luźna, najluźniejsza w Europie obok Rumunii", więc pozostaje silnym czynnikiem proinflacyjnym.
"Przypomnę, że w ubiegłym roku deficyt sektora finansów publicznych wzrósł do 6,6 proc. PKB. Jednocześnie - według prognoz Komisji Europejskiej - w bieżącym roku deficyt wyniesie 6,4 proc. PKB i znów będzie niemal najwyższy w Unii Europejskiej. To są najwyższe wskaźniki w naszej historii. Prognoza Komisji sygnalizuje, że uwzględniając aktualny stan prawny, również w przyszłym roku nie będzie zacieśniania fiskalnego - ograniczenia deficytu i wydatków, a deficyt strukturalny pozostanie wysoki" - podkreślił.
Prezes NBP wskazał, że co prawda projekt budżetu zostanie opublikowany we wrześniu, ale jak dotąd ze strony rządu nie ma zapowiedzi działań ograniczających deficyt.
"Wszystko wskazuje na to, że w 2026 roku dług publiczny po raz pierwszy w historii przekroczy unijny próg 60 proc. PKB"
- stwierdził Glapiński. Dodał, że bardzo szybkie narastanie długu jest niepokojące, ponieważ stwarza ryzyko niestabilności makroekonomicznej, w tym dla długookresowej stabilności cen.
Prezes NBP zauważył, że koniunktura gospodarcza pozostaje nadal dobra.
"Po wzroście PKB o 3,2 proc. w I kwartale, w II kwartale dynamika aktywności prawdopodobnie nieco przyspieszyła" - zauważył.
Przekazał też, że dane za kwiecień i maj wskazują na korzystną sytuację w sprzedaży detalicznej. "Jednocześnie nastąpiło znaczne obniżenie w ostatnich dwóch miesiącach wskaźnika PMI, co sugeruje, że sytuacja w przemyśle pozostaje trudna" - zaznaczył Glapiński. Jego zdaniem w całym 2025 roku oczekiwany jest szybszy wzrost PKB, niż w roku ubiegłym.
"Wydaje nam się, że wynikające z tego zagrożenie inflacyjne jest umiarkowane" - podsumował.
Zgodnie z opracowanymi przez RPP Założeniami Polityki Pieniężnej, celem NBP jest utrzymanie inflacji – rozumianej jako procentowa roczna zmiana indeksu cen towarów i usług konsumpcyjnych – na poziomie 2,5 proc. z symetrycznym przedziałem odchyleń o szerokości +/- punktu procentowego w średnim okresie