Studenckie wydatki rosną – choć w różnym tempie – nieprzerwanie od 8 lat, a największym obciążeniem pozostaje koszt wynajmu mieszkania. Jednak mimo rosnących cen, studenci wykazują optymizm w ocenie swojej sytuacji materialnej, próbując budować poduszkę finansową. Wskazują też, że wiedza ekonomiczna przynosi wiele korzyści i przekłada się na większe poczucie bezpieczeństwa finansowego – wynika z najnowszej edycji raportu „Portfel Studenta” opublikowanego przez Warszawski Instytut Bankowości we współpracy ze Związkiem Banków Polskich przed rozpoczęciem nowego roku akademickiego 2023/2024.
Jak wynika z symulacji WIB polski student wydaje miesięcznie 3867,06 zł, aby móc się utrzymać. Przez zawirowania w gospodarce wzrastają czesne, mocno w górę szybują też ceny żywności i najmu studenckiego. Zauważalny w raporcie trend wzrostu wydatków utrzymuje się już od ośmiu lat, a dach nad głową wciąż pozostaje najwyższym kosztem w portfelu polskiego studenta, bo za pokój lub mieszkanie trzeba zapłacić średnio 1350 zł miesięcznie. Na kolejnych miejscach znalazły się takie wskazania jak: żywność (601,25 zł) oraz czesne (600 zł).
Z danych raportu WIB i ZBP wynika, że w ciągu pięciu ostatnich lat uśrednione wydatki studenta wzrosły o ponad 100% - w 2018 r. wyniosły one bowiem 1904,49 zł.
Mimo tego, że do kieszeni trzeba sięgać coraz głębiej, studenci w ocenie swojej sytuacji materialnej dostrzegają raczej pozytywne tendencje. Respondenci badania wskazali, że na przestrzeni ostatniego roku ich sytuacja znacząco się poprawiła – 9 proc. (wzrost o 2 pp. r/r) lub nieco się poprawiła – 27 proc. (wzrost o 3 pp. r/r). Mniej o 6 pp. r/r było natomiast tych, którzy byli bardziej sceptyczni w ocenie swojej sytuacji finansowej i twierdzili, że sytuacja się nieco pogorszyła – 21 proc. Na tle swoich rówieśników studenci twierdzą, że wypadają bardzo dobrze – 8 proc. (wzrost o 1 pp. r/r) lub raczej dobrze – 27 proc. (wzrost o 2 pp. r/r).
W liczbach tegorocznego raportu „Portfel Studenta” widać również wzmożone próby budowania poduszki finansowej jako odpowiedzi na chude lata w obliczu niepewności na rynkach. Studenci oszczędzają więcej z rozsądku, a niemal ¼ z nich udaje się odłożyć powyżej 500 zł miesięcznie (wzrost o 4 pp. r/r). Prawie co 5. student ma też na swoim koncie zgromadzone środki powyżej 10 tys. zł (wzrost o 4 pp. r/r). Jednocześnie, wskazują oni na ograniczone możliwości łączenia obowiązków akademickich ze sferą zawodową.
Studenci dostrzegają także, że wiedza ekonomiczna stanowi podstawę świadomego poruszania się i rozumienia mechanizmów gospodarki (49 proc.) i w konsekwencji przyczynia się do poprawy sytuacji materialno-bytowej. Młodzi ludzie wierzą, że zaawansowana wiedza ekonomiczna daje przede wszystkim większe poczucie bezpieczeństwa finansowego (49 proc.), korzystanie z ulg podatkowych i unikanie różnych obciążeń finansowych (28 proc.), a także lepsze efekty w oszczędzaniu i inwestowaniu (20 proc.).