Polacy fatalnie ocenili 2020 rok. Wielu nie patrzy też optymistycznie na 2021

67 proc. Polaków uważa, że 2020 r. był jednym z najgorszych okresów w ich życiu, co odczuli w życiu zawodowym lub osobistym, a zdaniem 37 proc. badanych przyszły rok będzie tak samo zły, jak obecny - wynika z badania ARC Rynek i Opinia.

Według badania ARC, Polacy negatywnie oceniają 2020 rok. Dla 67 proc. badanych był to jeden z najgorszych okresów w ich życiu, przy czym oceny kobiet są bardziej negatywne niż mężczyzn. Aż 71 proc. kobiet twierdzi, że 2020 rok był jednym z najgorszych okresów w ich życiu, podczas gdy w przypadku mężczyzn jest to 64 proc. Najgorzej oceniają mijający rok osoby miedzy 45-tym a 65-tym rokiem życia.

Choć ponad połowa respondentów ARC uważa, że ich sytuacja zawodowa nie zmieniła się w tym roku, to jednak co trzeci badany twierdzi, że stracił zawodowo. W tej grupie dominują osoby w wieku 25-34 lata. Z kolei wśród osób, które zyskały zawodowo jest dwa razy więcej mężczyzn niż kobiet (16 proc. wobec 7 proc.).

Aż 43 proc. respondentów ocenia, że 2020 rok miał negatywny wpływ na ich życie osobiste. Dotyczy to w większym stopniu ludzi młodszych w wieku 18-24 lata (48 proc.) oraz 25-34 lat (46 proc.).

Badacze pytali także respondentów o przewidywania dotyczące przyszłego roku. 37 proc. pytanych oceniło, że najbliższy rok będzie tak samo zły jak obecny. Co trzeci Polak (35 proc.) przyznaje, że nie wie, czego ma się spodziewać po 2021 roku, a 28 proc. uważa, że będzie dużo lepszy od obecnego.

Największymi pesymistami są osoby w wieku 45-65 lat – w tej grupie wiekowej tylko 22 proc. respondentów uważa, że najbliższy rok będzie lepszy, zaś 21 proc. – że będzie gorszy.

Według Adama Czarneckiego z ARC Rynek i Opinia, negatywna ocena mijającego roku nie powinna być zaskoczeniem.

- W ostatnich dziesięcioleciach, po wojnie, nie było drugiego takiego czasu, który spowodował tak wiele ofiar śmiertelnych. To, że więcej osób dostrzega negatywny wpływ na życie osobiste niż na życie zawodowe może być spowodowane faktem, że do sytuacji, kiedy możliwa jest utrata pracy, już się przyzwyczailiśmy, natomiast niemożność przemieszczania się, spotykania z rodziną, normalnego funkcjonowania społecznego jest dla wszystkich nas nową sytuacją

wskazuje ekspert, cytowany w komunikacie z badania.

Jego zdaniem, przewidywania dotyczące przyszłego roku mogą się z czasem zmieniać na lepsze wraz z postępem akcji szczepień i luzowaniem pewnych ograniczeń.

- W drugiej połowie roku lub w 2022 możemy mieć do czynienia z wielkim boomem gospodarczym, gdyż zakończenie sytuacji krytycznych, ograniczających, jaką na pewno jest pandemia, powoduje chęć nadrobienia straconego czasu. Tak było na przykład po wojnie. Dlatego jest teraz doskonały moment na inwestowanie w różne dziedziny. Czas po pandemii może być wielką szansą dla gospodarki - podkreślił Czarnecki.

Badanie zostało zrealizowane przez ARC Rynek i Opinia metodą CAWI (ankiety online) na ogólnopolskiej próbie Polaków, próba kwotowa, struktura próby zgodna ze strukturą mieszkańców Polski w wieku 18-65 lat pod względem: płci, wieku, wykształcenia, wielkości miejscowości zamieszkania i makroregionu GUS (grupy województw). Realizacja odbyła się w dniach 9-16 grudnia 2020.

Źródło
Tagi

Skomentuj artykuł: