Problemy gospodarcze Chin sprawiają, że inwazja na Tajwan jest mniej prawdopodobna

Prezydent USA Joe Biden stwierdził w niedzielę, że wyzwania gospodarcze stojące obecnie przed Chinami zmniejszają prawdopodobieństwo potencjalnej inwazji na Tajwan. Jak zaznaczają eksperci rola Tajwanu jako wiodącego producenta wysokiej klasy półprzewodników, które zasilają znaczną część światowej gospodarki, czyni go atrakcyjnym celem dla Pekinu.

Biden powiedział dziennikarzom na konferencji prasowej podczas wizyty w Wietnamie, że wzrost gospodarczy Chin spowalnia z powodu kombinacji osłabienia globalnej gospodarki i nieokreślonej polityki chińskiego rządu. W rezultacie chiński przywódca Xi Jinping „ma teraz pełne ręce roboty”.
„Nie sądzę, że spowoduje to inwazję Chin na Tajwan” - oświadczył Biden w odniesieniu do wyzwań gospodarczych, przed którymi stoją Chiny.
Tajwan jest demokratycznym, samorządnym krajem, który rząd Chin uważa za zbuntowaną prowincję, mimo że Komunistyczna Partia Chin nigdy nie rządziła Tajwanem od czasu przejęcia kontroli nad kontynentem w 1949 roku po 22-letniej wojnie domowej.
Xi i inni chińscy przedstawiciele najwyższych władz wielokrotnie odmawiali wykluczenia użycia siły w celu doprowadzenia do „zjednoczenia” Tajwanu z Chińską Republiką Ludową. 
Biden podkreślił, że obecnie gospodarka Chin jest w „kryzysie” i powołał się na problemy z sektorem nieruchomości w tym kraju oraz wysokim bezrobociem wśród młodzieży. „Jedna z głównych ekonomicznych zasad jego planu w ogóle teraz nie działa” - powiedział Biden o Xi. 
Prezydent podkreślił, że odbył rozmowy na najwyższym szczeblu z chińskim rządem podczas ostatniego szczytu G20 w Indiach. Biden spotkał się z chińskim premierem Li Qiangiem, który w marcu objął rolę numer dwa w chińskim rządzie.
„Mój zespół, mój sztab nadal spotyka się z ludźmi prezydenta Xi i jego gabinetem” - stwierdził Biden. 
Tymczasem dane handlowe z sierpnia pokazały, że zarówno chiński eksport, jak i import zmniejszyły swoje spadki, wskazując na możliwą stabilizację w warunkach spowolnienia gospodarczego.
Li zaznaczył, że Chiny powinny osiągnąć swój cel wzrostu gospodarczego na 2023 r. na poziomie około 5%, chociaż niektórzy analitycy uważają, że pogłębiający się kryzys na rynku nieruchomości, słabe wydatki konsumpcyjne i spadający wzrost kredytów mogą zaszkodzić chińskiej gospodarce.

Źródło

Skomentuj artykuł: