Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego

Zdaniem przedstawicieli Polskiej Federacji Producentów Żywności Polska nie jest jeszcze przygotowana na wprowadzenie systemu kaucyjnego 1 października br. Za główny powód opóźnień podają brak licencji, które mogą powodować potężne straty finansowe. Eksperci wskazują, że system może ruszyć z kilkumiesięcznym opóźnieniem, co spowoduje chaos zarówno wśród konsumentów, jak i w handlu – informuje agencja Newseria.

System kaucyjny jest mechanizmem, który promuje recykling i ponowne wykorzystanie opakowań. Obejmie butelki PET o pojemności do 3 l, puszki metalowe o pojemności do 1 l i butelki szklane wielokrotnego użytku o pojemności do 1,5 l. Zgodnie z ustawą kaucyjną punktami zbiórki opakowań obowiązkowo będą między innymi wszystkie sklepy powyżej 200 mkw., które w swojej ofercie mają napoje w opakowaniach objętych systemem. 

System kaucyjny ma zacząć działać od października br. Wciąż trwają przygotowania, których ważnym etapem jest wydanie zezwoleń dla podmiotów gospodarczych na prowadzenie systemu kaucyjnego. Do tej pory resort wydał ich zaledwie pięć. 

– Wygląda na to, że nie jesteśmy przygotowani do wprowadzenia systemu kaucyjnego z bardzo prostego powodu. Aby system kaucyjny mógł funkcjonować, nie wystarczy sama ustawa. Potrzebni są jeszcze operatorzy tego systemu. Jesteśmy zadziwieni sytuacją, że mamy początek czerwca, a operatorzy nie dostali licencji na prowadzenie systemów kaucyjnych

 – mówi agencji Newseria Andrzej Gantner, dyr. generalny i wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Zdaniem eksperta cztery miesiące na podpisanie umów ze sklepami i wyznaczenie zarówno finansowych, jak i organizacyjnych aspektów nie wystarczą, aby uruchomić powszechny system kaucyjny w planowanym terminie.

– Z jednej strony będzie to generowało bardzo duży chaos po stronie konsumentów, którzy – może się okazać – będą próbowali oddać opakowania nie w systemie kaucyjnym, ale również potężny chaos po stronie handlu, który już mówi, że duże sklepy są zobowiązane do przyjmowania butelek w systemie kaucyjnym od 1 października 2025 r. Ale z kim mają współpracować, skoro operatorzy nie mają licencji – wskazuje Andrzej Gantner.

Przepisy przewidują 3-miesięczny okres przejściowy dla produktów nieoznakowanych symbolem kaucji. To oznacza, że najpóźniej do 31 grudnia br. mogą być wykorzystywane opakowania na napoje niemające oznakowania, które wskazuje na objęcie ich systemem kaucyjnym, do momentu ich zużycia, zwrotu lub wyczerpania zapasów. Z tym też wiąże się poważne ryzyko.

– Wprowadzający mogą być w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ tylko do końca roku obowiązuje tzw. okres przejściowy we wprowadzeniu systemu kaucyjnego, gdzie można wprowadzać do obrotu zarówno butelki z oznakowanym systemem, jak i bez niego. Od przyszłego roku już tego nie będzie można robić, więc jeżeli systemy nie ruszą, a wszystko wskazuje na to, że nie ruszą, i to nie z winy wprowadzających, to poniesiemy potężne straty od przyszłego roku, ponieważ bardzo duża część opakowań będzie musiała po prostu być zniszczona – alarmuje Gantner.