Firmy narażone na utratę wartości

W wyniku zamrożenia gospodarki spowodowanej pandemią koronawirusa wiele spółek utraci część przychodów, co negatywnie wpłynie na ich rentowność, a w konsekwencji także na wartości posiadanych przez nie aktywów - pisze firma doradcza KPMG.

Według KPMG taka sytuacja spowoduje, że dyrektorzy finansowi spółek staną przed koniecznością przeanalizowania, czy nie nastąpiła utrata wartości firmy oraz innych aktywów.

Firma doradcza zauważyła, że pomimo że do dramatycznego załamania rynków giełdowych doszło już po 31 grudnia 2019 r., który był ostatnim dniem bilansowym dla wielu spółek, to efekty nie były uwzględnione w rocznych sprawozdaniach finansowych. W kolejnych śródrocznych raportach finansowych efekty zmian w otoczeniu gospodarczym będą już musiały zostać uwzględnione - uważają eksperci.

Zaznaczyli, że w wyniku spadku wybranych indeksów sektorowych w ciągu I kwartału 2020 r. największe straty odniosły: sektor odzieżowy (WIG Odzież -47 proc.), bankowy (WIG Banki -39 proc.), górnictwo (WIG Górnictwo -38 proc.), energetyka (WIG Energia -38 proc.). Spadki, chociaż nie tak duże, zanotowały również sektory, które w czasie pandemii powinny zyskać na znaczeniu: informatyczny (WIG Informatyka -6 proc.), telekomunikacyjny (WIG Telkom -16 proc.) i spożywczy (WIG Spożywczy -16 proc.). Branża budowlana - jedyna, która kontynuuje działalność - odniosła kilkunastoprocentowe spadki (WIG Budownictwo -15 proc.) - poinformowało KPMG.

Analizując poziom wskaźników C/WK (ceny do wartości księgowej) dla wybranych indeksów na polskiej giełdzie eksperci wskazali, że zarządy wielu spółek staną przed dużym wyzwaniem, aby obronić się przed utratą wartości aktywów. Zwrócili też uwagę, że notowania akcji spółek publicznych odzwierciedlają wartość udziału mniejszościowego bez premii za kontrolę, która jest często dodawana do kapitalizacji rynkowej.

Ich zdaniem premie za kontrolę na poziomie powyżej 25 proc. są rzadko, a powyżej 50 proc. - bardzo rzadko spotykane. 

"Należy się spodziewać, że uwzględnienie ich w testach na utratę wartości na tak wysokim poziomie musiałoby wymagać szczegółowych analiz, znalezienia transakcji porównywalnych z podobnym poziomem premii za kontrolę i właściwego uzasadnienia, aby mogło zostać zaakceptowane przez audytora badającego sprawozdania finansowe spółki"

poinformowali.

Eksperci KPMG przewidują, że wiele spółek będzie musiało zmierzyć się z tym wyzwaniem w sytuacji dużej niepewności, gdyż prognozy co do wyjścia z kryzysu potrafią zmieniać się często i w znaczny sposób.

"W sytuacji pandemii istniejące testy będą musiały być szczegółowo przeanalizowane i uaktualnione. Kiedy nie będzie możliwe opracowanie jednego wiarygodnego zestawu prognoz, powszechną praktyką będzie przygotowanie testów w ujęciu scenariuszowym: bazowym, pesymistycznym i optymistycznym, a na potrzeby ostatecznego wyniku zważenie ich prawdopodobieństwem wystąpienia"

podsumował cytowany w raporcie dyrektor w zespole wycen w KPMG w Polsce Marcin Łągiewka.
Źródło

Skomentuj artykuł: