650 mld zł na inwestycje? Ekonomiści: Zabrakło konkretów

Inwestycje w Polsce w 2025 roku przekroczą ponad 650 mld zł i to jest ostrożny szacunek - zapowiedział w poniedziałek premier Donald Tusk podczas konferencji "Polska. Rok przełomu". Ekonomiści podkreślają jednak, że jest to w perspektywie 2025 r. ok. 16,5-17 proc. PKB i nie jest to odsetek szczególnie wysoki na przestrzeni ostatnich lat.

"W Polsce inwestycje w roku 2025 to będzie ponad 650 miliardów złotych i jesteśmy przekonani w rządzie, że to jest ostrożny szacunek. Dzisiaj właściwie mógłbym (...) powiedzieć, że będzie bliżej 700 mld niż 650. To jest kwota rekordowa, takiej nie było jeszcze w historii polskiej gospodarki" - powiedział szef rządu podczas konferencji  "Polska. Rok przełomu".

Wskazał, że pierwszy warunek osiągnięcia takiego poziomu inwestycji został już spełniony. "Nie był to łatwy proces, mówię o odblokowaniu tych ponad 50 mld euro z tytułu KPO" - podkreślił.

Ekonomista Marcin Piątkowski, profesor Akademii Leona Koźmińskiego zwrócił jednak uwagę, że mimo robiącej wrażenie sumy, to jest to "raptem ok. 16,5 proc. PKB w 2025 r., mniej niż wcześniej".

Ekspert Lewiatana, Mariusz Zielonka wskazał, że przedstawiona suma "nie odbiega od tego, co wydaje państwo i inwestorzy rokrocznie w Polsce". Zwrócił też uwagę, że plan rządu nie zawiera konkretów, "ani na co te środki zostaną wydatkowane, ani skąd je dokładnie pozyskamy". Zaznaczył jednak, że "polskie firmy będą czynnym uczestnikiem tego planu".

Według zapowiedzi premiera środki - jak wskazał Zielonka - mają być przeznaczone na wzmocnienie szeroko rozumianego bezpieczeństwa - obywateli, energetycznego, infrastrukturalnego, a także na wzmocnienie nauki oraz innowacyjności.

Kolej, porty i energia

Szef rządu zapowiedział także potrojenie przeładunków w polskich portach do 2030 r., inwestycję w polską kolej na poziomie 180 mld zł do 2032 oraz "dopięcie" planów inwestycyjnych Microsoftu i Google'a w Polsce.

Donald Tusk liczy także na powołanie Rady Gospodarczej.

"Będę spotykał się z reprezentacjami drobnych, średnich i dużych przedsiębiorców. I zacznę jeszcze w tym tygodniu, tak żebyśmy na koniec wybrali dobrą, myślącą, bardzo kreatywną Radę Gospodarczą" - zapowiedział.

Donald Tusk oczekuje także, że Polska "musi mieć więcej energii" i "musi być tańsza". Wśród źródeł energii szef rządu wskazał w pierwszej kolejności OZE i elektrownie wiatrowe, w dalszej kolejności duże elektrownie atomowe.

Zadanie dla Brzoski

Podczas konferencji, wprost ze sceny zaproponował stworzenie zespołu, który ma przygotować rekomendacje zmian deregulacyjnych, założycielowi i prezesowi firmy InPost Rafałowi Brzosce.

"Jeśli mówimy o energii, która drzemie w ludziach, musimy podkreślić jedną rzecz - deregulację. Musimy przejść od sloganów do konkretnych decyzji. Deregulacja jest warunkiem sine qua non sukcesu inwestycyjnego i zdolności konkurencyjnej Polski w Europie i Europy z całym światem. Nie wyobrażam sobie, żeby ta deregulacja, która ma uwolnić przestrzeń dla polskich przedsiębiorców była procesem urzędniczym" 

- powiedział podczas wydarzenia w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych Donald Tusk.

Business Center Club zauważa, że "deregulacje są procesem, a przedsiębiorcy zdecydowanie za długo czekają na podstawowe rozwiązania, które ułatwią im codzienne funkcjonowanie". 

"Szkoda, że podniesienie kwoty wolnej od podatku, czy zreformowanie tzw. „podatku zdrowotnego” pozostają na razie w sferze przedwyborczych zapowiedzi. Dla małych biznesów to są realne i bardzo potrzebne ulgi" - wskazuje BCC.

- Zainicjowanie i przeprowadzenie rzeczywistego, nie pozorowanego jak dotychczas, procesu deregulacji prawa gospodarczego powinno się odbywać w ścisłej współpracy z zainteresowanymi środowiskami oraz przybrać charakter ciągły, gdzie w poszczególnych transzach przygotowywane i wdrażane byłyby zmiany deregulacyjne. Kierunki deregulacji powinny ściśle korespondować z kierunkami wyznaczonymi przez Komisję Europejską w dokumencie Kompas konkurencyjności

 - dodaje Witold Michałek, ekspert BCC ds. gospodarki, legislacji i lobbingu BCC.