Zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi, w poniedziałek, po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich, spodziewać się można kilkupunktowego wzrostu rentowności obligacji - wskazali w Dzienniku Rynkowym ekonomiści PKO BP. Ich zdaniem reakcja inwestorów może być krótkotrwała.
Ekonomiści wskazali, że początkową reakcją rynków finansowych na wyniki wyborów prezydenckich w Polsce, w których zwyciężył Karol Nawrocki było nieznaczne osłabienie polskiego złotego. W momencie publikacji wyników, złoty osłabił się o ponad 2 grosze w stosunku do euro. Doprowadzi to, do testu oporu technicznego na poziomie 4,28 na parze euro/złoty podczas poniedziałkowej sesji - dodali.
PKO BP zwraca uwagę, że kluczowym wydarzeniem dla rynku w bieżącym tygodniu będzie środowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP) oraz towarzysząca jej czwartkowa konferencja prezesa Narodowego Banku Polskiego.
Eksperci spodziewają się, że stopy procentowe zostaną utrzymane na obecnym poziomie 5,25 proc.
"Przekaz płynący z posiedzenia RPP powinien być bardziej stonowany niż w maju, co powinno nieco ograniczyć skalę oczekiwanych przez rynek obniżek stóp NBP do końca bieżącego roku. Taki scenariusz powinien fundamentalnie wspierać złotego i wyhamowywać jego ewentualną dalszą przecenę" - dodano.
Według ekonomistów w perspektywie najbliższego tygodnia większy wpływ na wyceny polskich obligacji powinno mieć środowe posiedzenie RPP i wystąpienie prezesa NBP.
"Rynek wycenia, że rada obniży stopy w 2025 r. o łącznie 100 pb. Takie oczekiwania wspiera niższy od oczekiwań odczyt majowej inflacji i sygnały wskazujące na spadek cen gazu od lipca. Mimo to wydaje się wątpliwe, aby RPP zdecydowała się na tak znaczące zmiany w polityce pieniężnej. Co więcej, niektórzy przedstawiciele banku centralnego podkreślają nawet, że lipcowa obniżka stóp nie jest przesądzona i może zostać przesunięta na jesień"
- dodano.