Nayara straciła właśnie saudyjskich i irackich dostawców ropy naftowej po sankcjach UE i obecnie w pełni opiera się jedynie na rosyjskiej ropie. Produkcja rafinerii spada do 70-80%, ponieważ Nayara zmaga się z problemami z wysyłką i płatnościami.
Zdaniem komentatorów Indie stoją w obliczu silnej presji ze strony USA a Nayara szuka pomocy w zabezpieczeniu kanałów naftowych i bankowych. Nayara Energy Ltd. to druga co do wielkości prywatna rafineria w Indiach.
Sankcje, nałożone w lipcu w związku z 49% udziałami rosyjskiego koncernu naftowego Rosneft PJSC w spółce, spowodowały problemy z płatnościami i wysyłką dla Nayary, pozostawiając ją coraz bardziej zależną od rosyjskiej ropy.
Saudi Aramco wstrzymało sprzedaż ropy naftowej do Nayary, powołując się na problemy z płatnościami związane z sankcjami, poinformował Reuters.
Podobnie iracki państwowy sprzedawca ropy naftowej SOMO nie wysłał w sierpniu żadnych dostaw do firmy. Dane przewozowe potwierdzają, że Nayara po raz ostatni otrzymała dostawy arabskiej lekkiej ropy naftowej 18 lipca. Zazwyczaj rafineria otrzymuje około 2 mln baryłek irackiej ropy naftowej i 1 mln baryłek saudyjskiej ropy naftowej miesięcznie.
Jednak w sierpniu żadna z tych baryłek nie dotarła, co oznacza gwałtowną zmianę we wzorcach dostaw.
Po wstrzymaniu dostaw na Bliski Wschód Nayara stała się całkowicie zależna od rosyjskiej ropy, a konkretnie od gatunku Urals.
W sierpniu spółka importowała średnio 242 000 baryłek dziennie, co jest najniższym poziomem od listopada 2022 r., przy mocy rafinerii wynoszącej 400 000 baryłek dziennie.
Zmniejszenie wskaźników przetwarzania odzwierciedla obciążenie operacyjne związane z sankcjami, a Nayara prowadzi obecnie swój zakład w Gudźaracie na około 70-80% wydajności.
Kary nałożone przez UE skomplikowały dostęp firmy do kanałów bankowych i usług spedycyjnych.
Nayara została zmuszona do polegania na tak zwanej ciemnej flocie tankowców po tym, jak konwencjonalne firmy żeglugowe wycofały się.
Działania te podkreślają rosnącą izolację rafinerii na rynkach światowych, mimo że Rosja nadal bezpośrednio dostarcza ropę naftową, według urzędników rosyjskiej ambasady w New Delhi.
W ubiegłym miesiącu import Nayary przyczynił się do wzrostu ogólnych zakupów rosyjskiej ropy przez Indie o 88 000 baryłek dziennie do łącznej kwoty 1,69 miliona baryłek dziennie.
Podczas gdy przeceniona rosyjska ropa pozostaje atrakcyjna, zależność od niej podkreśla delikatną równowagę Indii między zapewnieniem przystępnych cenowo dostaw energii a radzeniem sobie z rosnącą presją międzynarodową.
Nayara skontaktowała się z rządem Indii z prośbą o pomoc w znalezieniu rozwiązań bankowych i spedycyjnych w celu utrzymania przepływu ropy naftowej i produktów.
New Delhi stoi jednak przed własnymi wyzwaniami geopolitycznymi, ponieważ prezydent USA Donald Trump kontynuuje presję na Indie, aby zmniejszyły zdyskontowany import rosyjskiej ropy.
Stany Zjednoczone nałożyły 50-procentowe cła na indyjskie towary, co jeszcze bardziej komplikuje krajobraz energetyczny i handlowy.
W miarę jak firma dostosowuje się do sankcji, zakłóconych łańcuchów dostaw i uzależnienia od rosyjskiej ropy, jej stanowisko podkreśla szerszą złożoność, przed którą stoi cały indyjski sektor rafineryjny na zmieniającym się globalnym rynku energii.