Problemy na rynku elektryków. Ford wysyła na postojowe

Ford wprowadza skrócony czas pracy w zakładzie w Kolonii w Niemczech z powodu trudnej sytuacji rynkowej dla pojazdów elektrycznych.

Ford ogłosił, że planuje wprowadzić skrócony czas pracy w swoim zakładzie produkcyjnym w Kolonii. Decyzja ta jest reakcją na gwałtownie malejący popyt na pojazdy elektryczne, który szczególnie mocno odczuwalny jest w Niemczech. W wyniku niespełnienia prognoz sprzedaży firma będzie dostosowywać poziom produkcji, co wiąże się z dodatkowymi przerwami produkcyjnymi oraz mniejszą liczbą pojazdów wytwarzanych dziennie.

Ford poinformował, że niższy od oczekiwanego popyt na pojazdy elektryczne skłania firmę do adaptacji planów produkcyjnych w niemieckim zakładzie w Kolonii. Obecne warunki rynkowe, związane m.in. z trudną sytuacją gospodarczą i spadkiem nastrojów konsumenckich, wpłynęły na spadek sprzedaży samochodów elektrycznych. 

Produkcja elektrycznych modeli Forda w Kolonii, takich jak Explorer, który zadebiutował na linii produkcyjnej w czerwcu, oraz modelu Capri, uruchomionego we wrześniu, będzie odtąd odbywać się w zmniejszonym zakresie. Obecnie zakład pracuje na dwie zmiany, jednak ze względu na nadwyżkę produkcji – jak podano w wewnętrznym komunikacie, do którego dotarł dziennik „Kölner Stadt-Anzeiger” – firma zmuszona jest do obniżenia tempa pracy.

Zmiany w harmonogramie przewidują również dni przestojowe w pierwszym kwartale 2025 roku. Począwszy od przyszłego roku, z fabryki w Kolonii zjeżdżać będzie tylko 480 pojazdów dziennie, co stanowi istotne zmniejszenie w porównaniu do obecnych 630 sztuk.

Decyzja o redukcji produkcji jest kolejnym krokiem w procesie restrukturyzacji zatrudnienia w zakładzie Forda w Kolonii. W ostatnich latach firma przeprowadziła już liczne zwolnienia – jeszcze w 2018 roku fabryka zatrudniała prawie 20 tysięcy osób, podczas gdy obecnie liczba pracowników spadła do około 13 tysięcy. Wniosek o skrócenie czasu pracy, który Ford złożył do niemieckiej Federalnej Agencji Pracy, jest kolejną reakcją firmy na zmieniające się warunki rynkowe i spadający popyt.

Zdaniem analityków rynkowych redukcja produkcji oraz wprowadzenie przestojów w Kolonii pokazuje, jak skomplikowany i pełen wyzwań jest obecny okres przejściowy dla producentów samochodów, którzy starają się równoważyć plany produkcyjne z realnym zapotrzebowaniem rynku.
 

Skomentuj artykuł: