5000 złotych - to kwota dofinansowania w formie bonu frekwencyjnego dla kół gospodyń wiejskich, którą przeznaczy rząd Donalda Tuska. Jak wskazują media, przed zmianą rozporządzenia kwota była 10-krotnie wyższa i sięgała maksymalnie 50 tys. złotych.
16 lipca 2024 r. przyjęte zostało rozporządzenie Rady Ministrów zmieniające rozporządzenie ws. szczegółowego zakresu i sposobu realizacji niektórych zadań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W praktyce dotyczyło ono wsparcia w formie tzw. bonu frekwencyjnego dla kół gospodyń wiejskich.
"Do Ministerstwa [Rolnictwa i Rozwoju Wsi] napływają sygnały o zasadności udzielania pomocy wszystkim kołom gospodyń wiejskich w tej samej wysokości bez jej różnicowania w zależności od ilości kół w danej gminie oraz objęcia pomocą wszystkich kół niezależnie od wielkości gminy" - czytamy w karcie projektu na stronach Kancelarii Premiera.
Jakie rozwiązanie szykował rząd?
"Umożliwienie udzielania pomocy kołom gospodyń wiejskich w wysokości 5 tys. zł i jednoczesne zobowiązanie koła do realizacji tylko jednego wydarzenia integrującego społeczność lokalną zamiast dwóch, zniesienie ograniczenia pomocy do kół działających tylko na obszarze gmin do 20 tys. mieszkańców"
- czytamy.
Taki też zapis znalazł się w rozporządzeniu z 16 lipca. Oznacza to dziesięciokrotne zmniejszenie limitu wsparcia dla pojedynczego KGW. Chodzi o koła z gmin, gdzie w ubiegłorocznych wyborach frekwencja sięgnęła co najmniej 60 proc. Z drugiej strony zakres dofinansowania rozszerzono na inne organizacje społeczno-zawodowe rolników, a także na gminy większe niż 20 tys. mieszkańców, gdzie osiągnięto wspomnianą wyżej frekwencję.
