W czasie pandemii potaniały warzywa i owoce. Cebula, buraki, cytryny i gruszki liderami spadków
Analiza blisko 6 tys. cen z I kwartału 2020 i 2021 r. wykazała, że warzywa w sklepach potaniały średnio o prawie 5%. Spośród 10 sprawdzanych produktów aż 8 odnotowało spadki. Największe dotyczyły cebuli – ok. 24%, buraków – ponad 18%, a także ziemniaków – niecałe 16%. Z kolei ceny owoców obniżyły się o przeszło 4%. Na 10 analizowanych towarów aż 7 poszło w dół. Były to przede wszystkim cytryny – blisko 15%, gruszki – ok. 13% oraz jabłka – o 11%.
Według raportu Hiper-Com Poland i UCE RESEARCH, w I kwartale br. ceny warzyw w sklepach spadły średnio o 4,9% w porównaniu do analogicznego okresu ub.r. Do tego widać, że wśród 10 analizowanych produktów aż 8 potaniało. Największe spadki cen zaobserwowano w przypadku cebuli – o 23,8%, buraków – o 18,4%, a także ziemniaków – o 15,6%. Natomiast podrożała cukinia – o 7,3%, jak również papryka – o 2%.
Głównym czynnikiem spadku cen warzyw w relacji rocznej był zróżnicowany poziom plonów w latach 2019-2020. Do tego konsumenci rok temu zaopatrywali się głównie w artykuły trwałe, takie właśnie jak cebula, buraki i ziemniaki. Niechętnie kupowali produkty świeże, zwłaszcza najszybciej psujące się gatunki warzyw, jak cukinia czy papryka
Jak zaznacza Katarzyna Grochowska z Hiper-Com Poland, w pierwszych miesiącach 2020 roku warzywa były wyjątkowo drogie nie tylko z powodu rozpoczynającej się pandemii i narastających niepokojów na międzynarodowych rynkach. Istotną przyczyną była też susza w 2019 roku, w wyniku której zgromadzono mniejsze zapasy warzyw.
W 2020 roku suszy nie było, więc obecne zapasy warzyw są wyższe. Ich ceny są więc niższe niż przed rokiem. Dotyczy to szczególnie krajowych produktów, czyli ziemniaków, cebuli i buraków. W przypadku cukinii i papryki zdecydowanie bardziej zależni jesteśmy od importu. Na początku tego roku warunki agrometeorologiczne Południowej Europy nie były sprzyjające, co może tłumaczyć podwyżki cen
Raport pokazuje też, że średnie ceny owoców spadły w sklepach o 4,4% w relacji rocznej. Do tego widać, że na 10 analizowanych produktów aż 7 zaliczyło spadki. Najbardziej potaniały cytryny – o 14,7%, gruszki – o 12,9%, jak również jabłka – o 11,1%. Natomiast poszły w górę ceny kiwi – o 20,2%, grejpfrutów – 5,8%, a także ananasów – 1,4%.
Przy wyższych zbiorach owoce tanieją. I tak było też w przypadku cytryn, jabłek i gruszek, bez względu na różnice pochodzenia. Natomiast kiwi podrożało ze względu na mniejszą dostępność owoców sprowadzanych z południa Europy. Podobnie było z grejpfrutami
Ponadto z ww. danych wynika, że zarówno ceny owoców, jak i warzyw poszły w dół. Dla rolnictwa nie jest to oczywiste, czy dalej będą spadać, co podkreśla Katarzyna Grochowska. I dodaje, że mamy specyficzną sytuację związaną z pandemią. Jej skutki mogą być różne. Ekspert jednak przewiduje, że ceny tego typu produktów jednak będą rosły z powodu istotnych zmian klimatycznych, pogorszenia jakości gleby, coraz mniejszych obszarów rolnych i uprawnych, a także innych ogólnie rosnących kosztów.
Trzeba mocno podkreślić, że drożeją w zasadzie wszystkie elementy kosztów produkcji, w tym m.in. maszyny, nawozy, środki ochrony roślin, energia i opakowania. Do tego coraz więcej kosztuje siła robocza, która jest niezbędna przy zbiorach owoców, zarówno z drzew jak i z krzewów. Dodatkowe koszty generują też obostrzenia i wymogi covidowe. Obniżki cen, których oczekują konsumenci, mogą być bardzo niebezpieczne dla opłacalności produkcji prowadzonej przez sadowników i producentów
Dr Paweł Kraciński wyjaśnia, że dotychczasowe spadki w relacji rocznej wynikały z tego, że potaniały podstawowe gatunki warzyw i owoców, tj. mające największy udział w sprzedaży i jednocześnie produkowane w Polsce. Ekspert informuje, że w najbliższym czasie będzie wchodzić na rynek krajowa produkcja. To powinno przekładać się na kolejne obniżki cen dla konsumentów.
Ceny owoców i warzyw bardzo silnie zależą od warunków agrometeorologicznych. W tym roku, przynajmniej w najbliższych miesiącach, nie grozi nam susza. Oznacza to, że zbiory będą później niż zwykle, ale prawdopodobnie okażą się wyższe niż przed rokiem. W konsekwencji ceny mogą początkowo wzrosnąć w ujęciu rocznym. Niemniej potem zwiększona podaż będzie oddziaływać w kierunku ich spadku
Dane pochodzą z raportu międzynarodowej agencji badawczo-analitycznej Hiper-Com Poland i UCE RESEARCH. Do porównania łącznie zestawiono blisko 6 tys. cen detalicznych 20 najpopularniejszych warzyw i owoców z I kwartału 2021 roku i analogicznego okresu ub.r. Analizą objęto największe na rynku formaty, tj. dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience i cash & carry.