W reakcji na wtorkową debatę kandydatów w wyborach prezydenckich w USA, Kamali Harris i Donalda Trumpa, indeks dolara, mierzący jego siłę względem sześciu głównych walut, nieznacznie się osłabił, podobnie jak notowania amerykańskich kontraktów terminowych na akcje - poinformowała agencja Reutera. - Ludzkość nigdy nie dotrze na Marsa, jeśli wybory prezydenckie w USA wygra kandydatka Demokratów Kamala Harris – oświadczył amerykański miliarder Elon Musk/
Notowania kontraktów terminowych S&P 500 (indeks akcji 500 największych firm notowanych na amerykańskich giełdach NYSE i NASDAQ) spadły w trakcie debaty i po niej o 0,5 proc., zaś indeks dolara obniżył się o 0,23 proc.
Debata Trumpa i Harris nie dostarczyła inwestorom informacji o najbardziej interesujących ich kwestiach, związanych z amerykańską gospodarką oraz planami dotyczącymi polityki fiskalnej - zauważył Reuters. Jednocześnie jednak na platformach inwestycyjnych szacujących prawdopodobieństwo zdarzeń, które mogą wpłynąć na rynki, wzmocniły się oczekiwania zwycięstwa kandydatki Demokratów.
Profesjonalni inwestorzy, z którymi rozmawiał portal, zwrócili uwagę, że ani Trump ani Harris nie koncentrowali się wystarczająco na kwestiach gospodarczych.
"Nie usłyszałem niczego uspokajającego od żadnego z kandydatów. Jeśli już, to myślę, że wprowadzili większą niepewność. Rynki naprawdę nie chcą ostrych oświadczeń; chcą jasności"
- powiedział jeden z nich.
Zabrakło poparcia dla kryptowalut?
Debata pomiędzy Kamalą Harris a Donaldem Trumpem była zdecydowanie bardziej wyrównana niż ta z udziałem kandydata Republikanów i prezydenta Joe Bidena. Bukmacherzy zwiększyli prawdopodobieństwo wygranej Demokratki z 47 do 49,9 proc., obniżając tym samym szanse Trumpa. Akcje spółki Trump Media & Technology Group wzrosły o ponad 4 proc. przed debatą, ale obecnie, w handlu pozasesyjnym, cena akcji obniża się o ponad 11 proc. Dodatkowo spadek wartości bitcoina o prawie 2 proc. może być związany z brakiem poparcia Trumpa dla kryptowalut podczas debaty, które wcześniej było często podkreślane - ocenił w komentarzu Grzegorz Dróżdż, analityk Conotoxia Ltd.
Mimo tych zmian nie widzimy jeszcze znaczącej zmienności na pozostałych rynkach. W kontekście oczekiwań dotyczących wpływu administracji na rynki najbardziej wyraźnie rzuca się w oczy potencjalna kontynuacja konfliktu handlowego z Chinami, który w przeszłości, mimo znacznych wysiłków i podnoszenia ceł, nie przyniósł spodziewanej redukcji deficytu handlowego z tym krajem. Z drugiej strony, istnieje pytanie o wpływ odmiennej polityki zagranicznej obu administracji: Kamala Harris dąży do wspierania Ukrainy, podczas gdy Trump stara się jak najszybciej zakończyć wojnę. Szybkie zakończenie konfliktu mogłoby prowadzić do zniesienia części sankcji i przywrócenia relacji handlowych, co pozytywnie wpłynęłoby na spadek cen surowców, szczególnie ropy i gazu, których Rosja jest jednym z największych eksporterów - dodał.
Musk: Nigdy nie dotrzemy na Marsa
Ludzkość nigdy nie dotrze na Marsa, jeśli wybory prezydenckie w USA wygra kandydatka Demokratów Kamala Harris – oświadczył amerykański miliarder Elon Musk w środę po telewizyjnej debacie Harris z kandydatem Republikanów Donaldem Trumpem.
Według niego jeśli nie dojdzie do poważnej reformy rządowej, „prawa i przepisy będą z roku na rok coraz gorsze, aż każde wielkie przedsięwzięcie, od szybkiej kolei między naszymi miastami po sprowadzenie życia na inne planety, stanie się praktycznie nielegalne”.
W lipcu Musk poparł kandydaturę Trumpa na prezydenta i zapowiedział, że tworzy Super PAC (komitet polityczny mający zabiegać o wygraną kandydata w wyborach) pod nazwą America PAC, którego zadaniem będzie zbieranie funduszy na kampanię Trumpa.