Słaba aktywność w budownictwie utrzyma się w kolejnych miesiącach, co będzie związane z końcem cyklów inwestycyjnych w firmach oraz okresem przejściowym między perspektywami budżetowymi unijnych środków spójności - powiedział analityk PIE Sergiej Druchyn, komentując dzisiejsze dane GUS.
Jak podał dzisiaj GUS, produkcja budowlano-montażowa w styczniu 2024 r. spadła o 6,1 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 63,2 proc. Na koniec stycznia 2024 r. w budowie było 802,8 tys. mieszkań, czyli o 2,5 proc. mniej niż w analogicznym miesiącu 2022 r. Z danych GUS wynika też, że liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto w styczniu wzrosła o 66,4 proc. rdr, a mdm wzrosła o 9,3 proc.
Według analityka Polskiego Instytutu Ekonomicznego aktywność budownictwa jest słaba i w kolejnych miesiącach należy spodziewać się podobnych wyników.
"Będzie to związane z końcem cyklów inwestycyjnych w firmach oraz okresem przejściowym między perspektywami budżetowymi dla unijnych środków spójności" - uzasadnił. Analizując dane GUS Druchyn wskazał, że spadek produkcji budowlano-montażowej w styczniu o 6,1 proc. r/r jest dużo gorszy od konsensusu prognoz, które wyniosły +8,1 proc. Zaznaczył, że znacząco spadła budowa budynków (-7,3 proc.) oraz budowa obiektów inżynierii lądowej (-10,5 proc).
"Słabe wyniki obserwujemy także w budownictwie mieszkaniowym: liczba mieszkań oddanych do użytkowania była o 22,7 proc. niższa niż rok temu"
- powiedział. Rośnie jednak liczba wydanych pozwoleń oraz rozpoczętych budów – w styczniu było ich o 34,1 proc. i 66,4 proc. więcej r/r, co - jego zdaniem - jest odpowiedzią na wzrost popytu na mieszkania. Powołując się na dane Narodowego Banku Polskiego analityk wskazał, że w grudniu wartość sprzedanych kredytów mieszkaniowych była o 383 proc. wyższa niż rok temu.
Przedstawiciel PIE zwrócił uwagę na badania koniunktury GUS, które pokazują optymizm wśród przedsiębiorstw budowlanych. Wynika z nich, że 83,4 proc. respondentów uważa, że bieżąca sytuacja firmy jest dobra lub zadowalająca, co oznacza wzrost o 6,4 pkt. r/r. Lepsze niż rok temu są też przewidywania odnośnie do przyszłej sytuacji gospodarczej: w styczniu 2024 r. 18,7 proc. respondentów uważało, że stan przedsiębiorstwa się pogorszy, a rok temu było to 34,9 proc. ankietowanych.
"Obserwujemy jednak pierwsze zgrzyty. Słabe wyniki produkcji materiałów, sugerują raczej niższą aktywność w tym roku. Problemem będzie też zastój w realizacji projektów związanych ze środkami spójności UE. Wyniki powinny się wyraźnie poprawić w 2025 roku w miarę utrzymywania dobrej koniunktury w budownictwie mieszkaniowym oraz wydatkowania środków z KPO"
- wskazał.