System kaucyjny wymusi zmianę nawyków konsumentów i rewolucję w działaniu sklepów

„Wprowadzenie od 1 stycznia 2025 r. powszechnej kaucji za plastikowe, metalowe i szklane pojemniki wymusi zmianę naszych nawyków” – uważa Marcel Rakowski, prezes zarządu PolKa Polska Kaucja. W domach trzeba będzie znaleźć miejsce na przechowywanie butelek czy puszek przed wyniesieniem ich do sklepu. Prawdziwą rewolucję czeka też biznes, m.in. sklepy. Zorganizowanie zbiórki dla ponad 12 mld opakowań rocznie to ogromne wyzwanie.

Nowy system kaucyjny zaczyna funkcjonować już za 11 miesięcy. Stanowi wdrożenie unijnego prawa. W 2025 r. poziom zbiórki opakowań ma wynosić 77 proc., w 2026 już 81 proc, w 2027 r. – 84 proc, w 2028 r. – 87 proc, a od 2029 r. – 90 proc. 

„Zanim ten system wystartuje, trzeba go zorganizować, a to wymaga czasu i olbrzymich nakładów pracy, a przede wszystkim współpracy wielu organizacji. PolKa – Polska Kaucja powstała, aby utworzyć operatora systemu kaucyjnego, czyli taki podmiot, który, mówiąc w dużym skrócie, będzie odpowiadał za to, że system kaucyjny sprawnie działa” 

- mówi Marcel Rakowski.

Nowy system wymusi zdecydowaną zmianę nawyków konsumenckich.  

„Teraz typowy Kowalski jest przyzwyczajony, że pustą plastikową butelkę trzeba zgnieść, żeby zmniejszyć jej objętość przy wrzucaniu do odpowiedniego pojemnika. W momencie wprowadzenia systemu kaucyjnego, tego nawyku będzie się musiał oduczyć. W większości przypadków nie będzie mógł jej zgniatać, bo automat nie da rady jej odczytać” 

– mówi Marcel Rakowski. 

Systemem kaucyjnym będą objęte jednorazowe butelki plastikowe do pojemności 3 litrów. A także butelki szklane wielokrotnego użytku do pojemności 1,5 litra oraz puszki do wielkości 1 litra. Opakowania te muszą być specjalnie oznakowane. Wzór oznakowania został ujęty w załączniku do ustawy. Producenci będą musieli pamiętać, aby oznakowanie było widoczne, wyraźne, czytelne i trwałe, a także aby kontrastowało z tłem oraz znajdowało się na etykiecie.

„W momencie zakupu produktu objętego systemem w każdej jednostce handlowej będzie pobierana kaucja. Jej wysokość zostanie określona odpowiednim rozporządzeniem. Nie została ona jeszcze ustalona, ale szacuje się, że wyniesie od 50 groszy do złotówki. Po skonsumowaniu danego produktu butelkę czy puszkę będzie trzeba oddać” 

– dodaje Marcel Rakowski. 

Podkreśla też, że znaczące zmiany nie będą dotyczyć jedynie nawyków typowego Kowalskiego. „To ogromne wyzwanie dla producentów napojów, sklepów, firm odbierających odpady, operatorów systemu” – zaznacza prezes PolKa – Polska Kaucja.  

W ustawie o systemie kaucyjnym zapisano, że obowiązek przyjmowania opakowań (i wypłacania kaucji) spoczywa na sklepach, których powierzchnia przekracza 200 m kw. Mniejsze punkty będą mogły czynić to dobrowolnie.

„Sieci marketów, czyli te większe sklepy, już dzisiaj przygotowują się do wdrożenia systemu kaucyjnego, testują różnego rodzaju rozwiązania automatyczne. Na przykład zwrotomaty znajdujące się przy wejściu albo w alejkach w środku. To wymaga inwestycji w te maszyny, czasem nawet przebudowy sklepu. Będzie też możliwość oddania butelki przy kasie”

 – mówi Marcel Rakowski.  

Wprowadzenie systemu kaucyjnego w Polsce to ogromne przedsięwzięcie, związane również z logistyką zebranego odpadu, rozliczeniem kaucji, która będzie w tym systemie krążyła, oraz komunikacji bezpośredniej do konsumenta. „A dzisiaj jeszcze mało się mówi, że ten system wystartuje” – zauważa Marcel Rakowski.  

PolKa - Polska Kaucja została założona przez Fundację Odzyskaj Środowisko. Dziś kończy przygotowywać wniosek do Ministra Klimatu o zezwolenie na utworzenie operatora, a jednocześnie prowadzi rozmowy z kluczowymi partnerami, którzy będą współtworzyć system kaucyjny.

„Nasz zespół i partnerzy to eksperci, którzy wdrażali i operowali systemami kaucyjnymi w pięciu krajach. Doskonale znają polskie realia w aspekcie logistycznym czy recyklingu. Osobiście mam doświadczenie we wprowadzaniu i operowaniu systemami kaucyjnymi w Niemczech, Węgrzech czy ostatnio w Szkocji”

 – dodaje prezes PolKa – Polska Kaucja. 

PolKa, jako operator odpowiada za działanie systemu kaucyjnego: od momentu poboru kaucji, czyli zakupu przez Kowalskiego napoju w plastikowej butelce. Kaucja trafi na konto operatora systemu, w momencie oddawania butelki będzie zwracana danej jednostce handlu. Operator jest zobligowany do organizowania odbiorów zebranych materiałów z jednostek handlowych. Ich transportu zgodnie z przepisami prawa, konsolidowania i przetwarzania, tak by uzyskać materiał do produkcji nowych opakowań. „Takie są cele ustawy: zapewnienie selektywnej zbiórki oraz pozyskanie materiału, który może zostać ponownie wykorzystany. To gospodarka obiegu zamkniętego” – podsumowuje Marceli Rakowski. 

Skomentuj artykuł: