Dyrektor generalny General Atlantic, Bill Ford, członek zarządu ByteDance powiedział w Davos, że umowa mająca na celu uratowanie aplikacji przed zniknięciem w Stanach Zjednoczonych zostanie wkrótce zawarta. Podkreślił jednocześnie, że w „interesie wszystkich” jest utrzymanie aktywności aplikacji.
„Zajmiemy się tym, do końca tygodnia, jeśli chodzi o negocjowanie tego, co może zadziałać... Chiński rząd, rząd USA oraz firma i zarząd muszą być zaangażowane w tę rozmowę” – podkreślił Ford, dodając, że mogą istnieć rozwiązania „bez zbycia”. General Atlantic jest głównym inwestorem w ByteDance, właścicielu TikToka.
Jednym z pierwszych posunięć prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu w poniedziałek było podpisanie aktu wykonawczego, który opóźnia egzekwowanie zakazu TikToka o 75 dni. Akcja nakazuje Departamentowi Sprawiedliwości USA, aby nie egzekwował ustawy o aplikacjach kontrolowanych przez zagranicznego przeciwnika, która została przyjęta z szerokim ponadpartyjnym poparciem w Kongresie i została podpisana w kwietniu przez byłego prezydenta Joe Bidena.
Prawo wymagało, aby od 19 stycznia TikTok był zakazany w USA, chyba że sprzeda się nabywcy z Ameryki lub jednemu z jej sojuszników. Trump oświadczył dziennikarzom, że byłby otwarty na sprzedaż tylko 50% udziałów i że zmienił zdanie na temat TikToka, ponieważ „mógł z niego skorzystać”.
Trump mówił również o sprawie TikToka jako ćwiczeniu zawierania umów, podkreślając we wtorek, że „ma prawo zawrzeć umowę”. Trump dodał, że byłby otwarty na przejęcie aplikacji przez właściciela X Elona Muska lub prezesa wykonawczego Oracle Larry'ego Ellisona. Grupy inwestorów kierowane przez miliardera Franka McCourta oraz YouTubera i gwiazdę TikTok Jimmy'ego Donaldsona, znanego również jako MrBeast, również złożyły oferty na TikTok za nieujawnione kwoty.
Na razie ostateczny los TikToka w Ameryce pozostaje pod znakiem zapytania, dopóki nie zostanie zawarta umowa. Nie jest jasne, czy ByteDance chciałby sprzedać 50 proc. udział, nawet gdyby była to transakcja wynegocjowana przez Trumpa.