Największy na świecie producent półprzewodników, Taiwan Semiconductor Manufacturing Co. (TSMC), zakończył 2024 rok z imponującymi wynikami finansowymi. Firma ogłosiła, że jej roczne przychody osiągnęły rekordową wartość 2,9 biliona nowych dolarów tajwańskich, co stanowi najwyższy poziom sprzedaży od czasu wejścia TSMC na giełdę w 1994 roku.
TSMC, produkująca chipy dla gigantów takich jak Apple i Nvidia, odnotowała gwałtowny wzrost popytu na swoje zaawansowane półprzewodniki. Szczególnie duży wpływ na wyniki miała rosnąca popularność technologii sztucznej inteligencji (AI).
W samym czwartym kwartale 2024 roku przychody firmy wyniosły 868,5 miliarda nowych dolarów tajwańskich (26,3 miliarda dolarów), co oznacza wzrost o 38,8% rok do roku. To rezultat nie tylko rosnącego popytu na chipy AI, ale także ulepszonych półprzewodników stosowanych w smartfonach.
TSMC pozostaje liderem w produkcji najbardziej zaawansowanych technologicznie chipów na świecie. Szczególnie duży popyt odnotowano na układy wykonane w procesach technologicznych 3 nanometrów i 5 nanometrów, które znalazły szerokie zastosowanie w urządzeniach AI oraz elektronice użytkowej.
Według Brada Wanga, zastępcy dyrektora w Counterpoint Research, wykorzystanie mocy produkcyjnych dla zaawansowanych procesów TSMC konsekwentnie przekracza 100%, co świadczy o niesłabnącym zapotrzebowaniu na chipy tej firmy.
TSMC, będąca kluczowym elementem globalnego łańcucha dostaw półprzewodników, umocniła swoją pozycję w 2024 roku. Akcje spółki notowane na giełdzie w Tajwanie wzrosły w ciągu ostatnich 12 miesięcy aż o 88%, co odzwierciedla zaufanie inwestorów i optymistyczne prognozy dotyczące przyszłości branży.
Rekordowe wyniki TSMC mogą stanowić pozytywny sygnał dla inwestorów, sugerując, że boom na chipy AI utrzyma się także w 2025 roku. Równocześnie globalni giganci technologiczni, tacy jak Microsoft, planują ogromne inwestycje w rozwój infrastruktury AI. Microsoft zapowiedział wydanie 80 miliardów dolarów na budowę centrów danych w roku fiskalnym kończącym się w czerwcu, co dodatkowo zwiększa zapotrzebowanie na zaawansowane półprzewodniki.
