Do gry o przejęcie jednego z czołowych angielskich klubów dołączył gigant z Wall Street. Amerykański bank inwestycyjny Goldman Sachs poinformował, że doradza konsorcjum kierowanemu przez Todda Boehly'ego, współwłaściciela drużyny baseballowej LA Dodgers Major League. Chętnych do zakupu najwyraźniej nie brakuje. W piątek upłynął termin składania ofert.
Goldman Sachs będzie brał udział w aukcji Chelsea Football Club (o wartości 3 miliardów funtów – ok. 4 mld USD) jako doradca jednego z wiodących oferentów.
Dodanie Goldman Sachs do oferty Boehly'ego zostało ujawnione w liście ofertowym wysłanym do Raine, banku handlowego nadzorującego sprzedaż Chelsea.
Chociaż zaangażowanie Goldman Sachs ogranicza się na tym etapie do roli doradczej, a nie finansowej, decyzja o współpracy z Toddem Boehly podkreśla jego wyraźny status jednego z liderów, który może zastąpić Romana Abramowicza jako właściciela the Blues.
Przedstawiciele Goldman Sachs i Boehly'ego odmówili komentarza w tej sprawie.
Szybka sprzedaż Chelsea jest postrzegana jako niezbędna, jeśli klub ma zachować wypłacalność, a tym samym ocalić drużynę, która stała się jednym z najbardziej udanych projektów piłkarskich w Europie za panowania Abramowicza w ciągu ostatnich dwóch dekad.
Brytyjski rząd jasno stwierdził, że żaden z nowych nabywców klubu nie może mieć finansowych powiązań z urodzonym w Rosji miliarderem.
Nie jest tajemnicą, że gromada amerykańskich inwestorów krążących wokół Chelsea podkreśla, w jakim stopniu angielska Premier League stała się magnesem dla finansistów zza Atlantyku w ciągu ostatnich 20 lat.
Arsenal, Liverpool i Manchester United zostały w tym okresie przejęte przez amerykańskich biznesmenów, a znaczna liczba innych klubów z najwyższej półki również ma amerykańskie wsparcie.
Wojna Rosji z Ukrainą doprowadziła zwycięzców Ligi Mistrzów z ubiegłego sezonu do zamętu.
Abramowicz początkowo zaproponował, aby oddać klub pod opiekę jego fundacji, a następnie formalnie wystawić go na sprzedaż.
Wartość ofert złożonych w piątek pozostaje jednak niejasna. W zeszłym tygodniu sponsorzy Chelsea, tacy jak Three UK, sieć telefonii komórkowej, i Hyundai, ogłosili zawieszenie współpracy z klubem.
Wiadomo, że złożenie wiążącej oferty zakupu potwierdziły cztery konsorcja. Są to amerykańska rodzina Ricketts, właściciele zespołu baseballowego Chicago Cubs, wraz założycielem i głównym udziałowcem funduszu hedgingowego Citadel, Kennethem Griffinem; były prezes British Airways Martin Broughton wraz ze słynnym przed laty biegaczem średniodystansowym, a obecnie szefem światowej federacji lekkiej atletyki Sebastianem Coe; brytyjski potentat na rynku nieruchomości Nick Candy; oraz właśnie wspólnie szwajcarski miliarder Hansjorg Wyss i Amerykanin Todd Boehly.
W przyszłym tygodniu Raine Group ma ogłosić krótką listę kandydatów ze wskazaniem jednego preferowanego.