Jakie nastroje panują wśród internautów? Co działo się w sieci w ostatnim miesiącu? Odpowiedzi na te pytania można znaleźć w najnowszym Barometr Nastrojów - tj. specjalny raport Pracodawców RP i Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych.
Według autorów badania, jeden ze składników Barometru - Indeks obaw przyjął wartość 239, najwyższą w historii badania. Mimo braku nowych kryzysów, takich jak pandemia, wybuch wojny czy Polski Ład, poziom strachu jest rekordowo wysoki, poziom radości rekordowo niski.
Poprawa sentymentu i spadek pobudzenia emocjonalnego dotyczą paliw (stopniowy spadek
cen), braku produktów (jest co kupować) i kredytów (kredyty dla rolników zapowiedziane przez ARiMR oraz wzrost zainteresowania kredytami mieszkaniowymi).
Największy przyrost wzmianek i interakcji dotyczy inflacji i drożyzny. To podstawowa troska Polaków.
Spada też pobudzenie emocjonalne: w narastających dyskusjach szukamy nie tyle wyładowania frustracji, co ratunku dla domowych budżetów.
Najszybciej nastroje nurkują w kwestii podatków. Odczyt jest rekordowo słaby przy rosnącym pobudzeniu emocjonalnym. Polski Ład internauci znieśli bez mrugnięcia okiem, teraz temat dotknął ich osobiście. Liczba interakcji spada, bo mało z nich pożytku, dyskusje schodzą na tematy polityczne.
W zakresie podatków znaczne zainteresowanie przykuwał wątek dotyczący rekordowego zwrotu podatku, eksponowany w oficjalnej komunikacji rządowej, co generowało burzliwe spory polityczne. W mediach popularność zyskiwał także tzw. rejestr danin publicznych.
Widoczny jest także znaczny wzrost interakcji oraz pobudzenia emocjonalnego oraz postępujący spadek nastrojów, które uplasowały się w sferze wartości negatywnych.
(źródło: Pracodawcy RP, wł.)